Krzysztof Jackowski nie ma dobrych wieści ws. 2021 roku! "Najgorsze dopiero przed nami"
Krzysztof Jackowski (57 l.) nie przestaje zaskakiwać i wciąż dzieli się swoimi przepowiedniami dotyczącymi 2021 roku. W najnowszej wizji po raz kolejny na próżno szukać pozytywnych informacji…
Kilka dni temu wydało się, że z zawodu Krzysztof Jackowski jest tokarzem. To jednak nie przeszkodziło mu w założeniu działalności gospodarczej "usługi paranormalne".
Jego dar sprawił, że potrafi przewidzieć to, co stanie się w przyszłości, dlatego wielu ludzi i specjalistów zasięga jego opinii w trudnych i tajemniczych do wyjaśnienia sprawach. Ostatnio na swoim kanale na YouTubie jasnowidz z Człuchowa po raz kolejny podzielił się z internautami wizją dotyczącą nowego roku. Nie jest ona zbyt optymistyczna.
"Ilekroć się zastanawiam nad 2021 rokiem, to mam bardzo złe poczucie. Jak w 2019 nazywałem 2020 rok pierwszym nienormalnym, który będzie trwał w czasie 3,5 roku. 2021 nazywam rokiem bezprawnym, rokiem groźnym, rokiem, w którym na świecie demokracja zacznie być mocno wątpliwa.
2021 rok w pierwszym swoim kwartale przysporzy nam jeszcze, oprócz zarazy, dodatkowych problemów. Najgorsze dopiero przed nami" - powiedział Jackowski.
Jasnowidz twierdzi, że Polskę, jak i Europę czeka poważny kryzys, będący skutkiem restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. Podobno problemów przysporzy też otwarty konflikt na Bliskim Wschodzie.
Krzysztof wypowiedział się także na temat szczepionek na koronawirusa.
"Wydawać by się mogło, że te szczepionki w jakiś sposób rozwiążą sytuację z zarazą, że te szczepionki odmienią nasz codzienni dzień, że zaczniemy żyć normalniej, bez tych obostrzeń. Nic takiego się nie wydarzy" - mówi bezlitośnie jasnowidz z Człuchowa.
Jackowski twierdzi, że wciąż będą wprowadzane obostrzenia, które społeczeństwo zacznie odczuwać, jako ucisk, zapowiadając 2021 rok, jako kontynuacje przykrych zdarzeń zapoczątkowanych w 2020.
Myślicie, że kiedyś jasnowidz przekaże choć trochę pozytywnych wieści?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: