Krzysztof Jackowski odkrył wnętrza swojego mieszkania. Półki aż się uginają
Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz, postanowił pochwalić się wnętrzem swojego mieszkania. Pomieszczenia obfitują w szeregi cennych antyków, które nadają przestrzeni niepowtarzalny klimat. "Wszystko tu jest przygodne" - wyznał.
Krzysztof Jackowski przez lata uzyskał miano jednego z najsłynniejszych polskich jasnowidzów. Celebryta chętnie wypowiada się w mediach, dzieląc się przepowiedniami na przyszłość. Fani obserwują nie tylko jego barwne wizje, ale także urywki z prywatnego życia. 61-latek wraz z żoną zamieszkuje w kamienicy w mieście Człuchów. Jego mieszkanie obfituje w stosy książek, szaf oraz barwnych dekoracji.
"To jest bardzo ładne mieszkanie, stumetrowe, obszerne, mam tu dużo światła. No teraz jest niestety zima, więc tego dnia mało. Mamy takie fajne, stare meble. To jest komoda, aż z Tybetu przybyła, tak, piękna. Jakieś książki, a u góry mam najwięcej książek. Są to książki na mój temat, ale i także dużo innych, które są własnością mojej żony. Ona kocha wszystko, co związane z Francją" - zdradził w rozmowie z Super Expressem.
Okazuje się, że mieszkanie jasnowidza to także porządna dawka historii. Celebryta na pólkach gromadzi starocie, które niejednokrotnie mają wartość sentymentalną.
"Kochamy stare rzeczy. Tu są jakieś stare żyrandole, jakieś komody, jakieś stoły stare. Ja i żona mamy podobny gust. Nawet drzwi celowo niezręcznie zeskrobaliśmy. [...] Wszystko tu jest przygodne" - wyznał jakiś czas temu w wywiadzie z portalem.
Podczas rozmowy z Super Expressem, wizjoner wyznał, że podczas nocnych prac często borykał się z problemem nadmiernego podjadania. Choć rzucił "dymka", zauważył, że zyskał dodatkowe kilogramy.
"(...) niestety urósł mi brzuszek. Ktoś powiedziałby, że ja się obżeram, a ja się nie obżeram. Problem jest na tym, że ja bardzo dużo pracuję w nocy. (...) często jak mam coś wykonać, nad czym się skupić, to wolę to robić później, jak jest cisza jakaś, jak jest... gdzieś tam jestem sam, i niestety wtedy pozwalam sobie jako łasuch otworzyć tą lodówkę i coś chwycić" - wyjawił.
W dalszej części wywiadu, gwiazdor podzielił się pomysłem, który pomógł mu walczyć z nawykiem nocnego podjadania. Zainspirowany rozwiązaniem, które znalazł w Internecie, postanowił zamontować szyfr na lodówce. Dzięki temu, gdy poczuł pokusę sięgnięcia po coś do jedzenia, musiał wprowadzić kod.
"(...) Dobra rada dla tych, którzy męczą się ze swoim brzuchem i podjadają w nocy, że coś takiego rozwiązuje problem" - podsumował.
Zobacz też:
Jackowski i jego przepowiednia na najbliższy czas. Tego wkrótce będziemy doświadczać
Jackowski i jego najnowsza przepowiednia nie napawa optymizmem. To nas wkrótce czeka
Jackowski i jego przepowiednia na najbliższe miesiące. Przewiduje czarny scenariusz