Reklama
Reklama

Krzysztof Jackowski przerażony swoją wizją. „Będzie mówiło się o zagrożeniu”

Krzysztof Jackowski podzielił się nową wizją w mediach społecznościowych. Profeta ceni sobie kontakt z ludźmi i często chętnie przekazuje im to, co wie. Tym razem przestrzegł ich przed tym, co wydarzy się we wrześniu, bowiem to właśnie wtedy „zacznie się robić źle”. Brzmi strasznie?

Krzysztof Jackowski prezentuje nową wizję

Krzysztof Jackowski niejednokrotnie wspominał już o tym, że nad Polskę nadciągają czarne chmury, które zwiastują trudne chwile. To jednak łatwo stwierdzić, ponieważ ceny wciąż rosną, a niektóre produkty są trudno dostępne, co wpływa na codzienność rodaków.

W trakcie ostatniego seansu na żywo wspomniał o nieprzyjemnościach, które czekają Polskę. To nic zaskakującego, ponieważ negatywne zmiany jasnowidz z Człuchowa zapowiadał już jakiś czas temu. Tym razem jednak zaznaczył, kiedy rząd podejmie kluczowe decyzje, które będą miały na celu uchronienie Polaków przed nadchodzącym złem.

Reklama

Wieszcz przepowiedział także, że Polakom będzie coś zagrażało. Wspomniał wówczas nawet o "ataku" na Polskę.

"Może się zacząć coś, co będzie obawą przed eskalacją jakiegoś konfliktu. U nas w kraju będzie mowa o zagrożeniu. Mam nadzieję, że nie będzie się mówiło o możliwości ataku na Polskę, ale będzie to związane z jakąś gotowością" - zauważył wieszcz.

W swojej wizji zobaczył szkołę, z której w pośpiechu wybiegały dzieci oraz pracownicy placówki. Mężczyzna zasugerował, że wielu ludzi będzie musiało uciekać. Jak szczerze przyznał, własne osądy napawają go przerażeniem.

"Oto skojarzyła mi się szkoła. I z tej szkoły w pośpiechu wszyscy wybiegali, ale miałem wrażenie, że tu nie chodzi o jedną szkołę, a o wiele szkół. Być może nie chodzi tylko o szkoły. Być może z wielu miejsc ludzie w jednej chwili będą zmuszeni uciekać. To mi się skojarzyło i mnie przeraziło" - opowiedział na Instagramie.

Miejmy nadzieję, że ten czarny scenariusz się jednak nie sprawdzi.

Jackowski o zbliżającym się stanie nadzwyczajnym w Polsce

Krzysztof Jackowski już w na początku sierpnia wieszczył, że czekają nas straszne dni, że niektóre kraje ogłoszą zakaz opuszczania ojczyzny przez mężczyzn, którzy podobnie jak w Ukrainie, będą powoływani do służby. W Polsce, według jasnowidza, rząd ma wprowadzić specjalne regulacje spowodowane zagrożeniem wojną. Może to być stan nadzwyczajny. To wszystko ma służyć przystosowaniu ludzi do wytycznych bez niepotrzebnej anarchii.

"To wygląda w taki sposób jakby oni się skupiali nad czymś, o czym mniej więcej lub dokładnie wiedzą. Oni wiedzą, że może stać się taki chaos, że będzie trzeba ludzi krótko trzymać, aby nie powstał potężny bałagan. I ludzie będą się musieli dostosowywać do pewnych konkretnych nakazów i zarządzeń, a te problemy, które teraz mamy, to będą żadne problemy" - mówi jasnowidz z Człuchowa. I dodaje:

Zobacz też:

Krzysztof Jackowski w ubiegłym roku przewidział katastrofę na Odrze. W jego wizji pojawiło się "duże skażenie wody" 

Krzysztof Jackowski miał wstrząsającą wizję przyszłości. Wszystkie państwa są zagrożone

Ewa Farna i Agnieszka Chylińska w Sopocie zmiażdżone przez ekspertkę: miejsce na podium za nieznajomość podstaw stylizacji

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Jackowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy