Reklama
Reklama

Krzysztof Jackowski przewidział atak na Polskę? "Eskalacja strachu nastąpi w okresie jesieni i zimy"

Krzysztof Jackowski, słynny jasnowidz z Człuchowa przewidział atak rakietowy na Polskę? Choć brzmi to nieprawdopodobnie, to wizjoner miał wcześniej wizje na temat tragedii, która przydarzyła się w miejscowości Przewodów. Jasnowidz nawiązał do doniesień medialnych podczas swojego live'a na YouTubie.

Krzysztof Jackowski podczas spontanicznego live'a na YouTubie wyznał, że spełniają się jego wizje dotyczące eskalacji konfliktu. We wtorek (15 listopada) pojawiły się informacje o ataku rakietowym na miejscowość Przewodów, która znajduje się 6 kilometrów od granicy Polski z Ukrainą. 

Krzysztof Jackowski przewidział atak na Polskę? "Eskalacja strachu nastąpi w okresie jesieni i zimy"

Wielokrotnie Jackowski przypominał, że w wizjach widział eskalację strachu w okresie jesieni i zimy". Wygląda na to, że przewidział także atak rakietowy na Polskę. 

We wtorek, 15 listopada "Na terenie powiatu hrubieszowskiego doszło do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch polskich obywateli. Nasze służby wyjaśniają okoliczności" - poinformował rzecznik rządu, Piotr Müller. 

Reklama

Krzysztof Jackowski szybko nawiązał do wydarzenia, mówiąc, że spełnia się jego trzeci akt wizji. 

"Słyszeliście o tym, co się zdarzyło w południowo-wschodniej części Polski? Wiele na to wskazuje, że były to pociski, ale nie ma sensu w to wnikać, zwłaszcza kiedy trwa narada rządu. Od wielu miesięcy mówię o południowo-wschodniej Polsce, gdzie ludzie będą opuszczać te tereny, ale konsekwentnie powtarzam, że w moich wizjach nie ma przeczucia, że w Polsce może wybuchnąć wojna" - powiedział Krzysztof Jackowski podczas swojego live'a na YouTubie.

Przewodów w wizji Krzysztofa Jackowskiego

Uspokajając swoich słuchaczy jasnowidz stwierdził, że to, co stało sie przy naszej wschodniej granicy nie oznacza rozpoczęcia wojny.

"Ja to odbieram jako trzeci etap bardzo konkretnej mojej wizji, która się dzieje już kilka lat" - mówi Jackowski.

Polecamy obserwować rozwój sytuacji ze sprawdzonych źródeł, np. Wydarzeń Interii.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Jackowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy