Krzysztof Jackowski zobaczył barykady na ulicach. Cała Polska w paraliżu!
Krzysztof Jackowski (59 l.) już od dawna nie ma dla nas dobrych wieści. Najpopularniejszy polski jasnowidz w swojej najnowszej przepowiedni roztacza przed widzami przerażającą wizję przyszłości. Tym razem skupił się na wydarzeniach, do których ma dojść w Toruniu. Zdecydowanie jest się czego bać!
Krzysztof Jackowski od wielu lat jest obecny w polskiej przestrzeni publicznej. Profeta, który zdaniem niektórych postaci z krajowego środowiska ezoterycznego jest kolejnym wcieleniem Stefana Ossowieckiego, ma na swoim koncie szereg sukcesów, ale i porażek. Krzysztof Jackowski zajmował się przeróżnymi sprawami, począwszy od wskazywania lokalizacji zwłok zaginionych osób, a skończywszy na zaangażowaniu w badania ufologiczne. Jasnowidz na swoim kanale na YouTube regularnie dzieli się z internautami swoimi najnowszymi wizjami.
Krzysztof Jackowski tym razem podzielił się własnymi przeczuciami na temat przyszłości z dziennikarzami "Super Expressu". W swojej wizji zobaczył, że tegoroczne wybory nie dojdą do skutku. Mało tego, władzę obejmie Komisja Tymczasowa. Co ciekawe, w przeszłości jasnowidz dzielił się już podobną przepowiednią. Na początku stycznia tego roku mówił, że w obliczu potencjalnego użycia broni biologicznej, kwestie polityczne zejdą na dalszy plan.
"Dla nas nie będzie to miało żadnego znaczenia, kto wygra i jaka siła będzie rządzić. My będziemy mieli zupełnie inne kłopoty. Wcale nie jest takie pewne, czy nasz kraj, poszczególne regiony zachowają w przyszłości suwerenność. Ja mówię coś, co nie ma sensu, ale proszę pamiętać, że dwa lata temu ja, mówiąc wtedy o tym, że będzie wojna, też wtedy to nie miało sensu" - powiedział Krzysztof Jackowski w najnowszym nagraniu.
Krzysztof Jackowski niespodziewanie skupił się na kwestiach dotyczących Torunia. Zapowiedział, że najbliższe miesiące będą obfitowały w spory. Na domiar złego ulice na terenie całego kraju zostaną zabarykadowane.
"Dla Torunia, jaki to będzie rok? Kłótliwy. Rok wielkich kłótni. Tak mi się kojarzy. Ja to czuję, więc to od razu mówię. Ja boję się tego powiedzieć. To będzie rok kłótliwy i będzie barykada na ulicy. Barykady. Widzę zabarykadowana ulice. Widzę leżące rzeczy na ulicy, aby nie móc przejechać" - straszy w swojej najnowszej wizji jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Do tej pory przepowiednie jasnowidza Jackowskiego dotyczące przerażających kataklizmów nie doczekały się spełnienia. Profeta zapowiadał m.in. opad toksycznego, żółtego pyłu oraz migrację mieszkańców wschodnich rejonów Polski. Jak dotąd, nic takiego nie miało miejsca, a od wizji Krzysztofa Jackowskiego minęło sporo czasu. Jasnowidz nie zamierza jednak rezygnować ze straszenia.
"W 2021 roku w grudniu problemem był COVID - on nadal jest ten problem, tylko już w trochę innym wymiarze. Wtedy mówiłem, że grozi nam wojna. Mamy tę wojnę. Mówiłem też, że grozi nam kryzys no i mamy ten kryzys. Ja życzyłbym państwu i sobie, żeby ten 2023 był lepszy, ale jeśli mam mówić o swoich poczuciach, to chcę powiedzieć, że rok 2023 będzie rokiem konfrontacji. Problemy, które są od 2020 roku nie są zakończone. Niestety ten rok będzie najgorszym rokiem od czasu kiedy ja, a wiele lat już przepowiadam różne rzeczy jako jasnowidz, będzie rokiem konfrontacji" - opowiadał w wywiadzie dla Telewizji WP jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Miejmy nadzieję, że i tym razem przewidywania Krzysztofa Jackowskiego okażą się błędne.
Zobacz też:
Jasnowidz Wojciech Glanc zapowiada cyberataki. Ludzkość znajdzie się na krawędzi
Krzysztof Jackowski przewidział pogodę na lato 2023. Kiedy warto zaplanować urlop?
Jackowski widzi ucieczkę z miasta w lubelskim. "Ludzie dobrowolnie w lęku będą się przenosić"
