Reklama
Reklama

Krzysztof Krawczyk junior nadal "odcięty od majątku" po ojcu. Ukochana Kasia rozwiała wątpliwości. W tle wdowa Ewa Krawczyk!

Syna Krzysztofa Krawczyka nadal znajduje się w dość nieciekawej sytuacji, o czym donoszą osoby z jego otoczenia. Walka o wielki majątek po ojcu trwa i niewiele wskazuje na to, by miało dojść do ugody z macochą Ewą Krawczyk. Na tym nie koniec zaskakujących wieści. Ukochana juniora zabrała bowiem głos w ciekawiącej wielu sprawie...

O synu Krzysztofa Krawczyka zrobił się głośno po śmierci legendarnego ojca. Wtedy to wyszło na jaw, że junior żyje w nędzy i nie ma dachu nad głową. 

Niepełnosprawny mężczyzna został też bez środków do życia. Nie wiadomo, co by się z nim stało, gdyby nie przyjaciele jego ojca, którzy postanowili mu pomóc. 

Najbardziej zaangażował się Marian Lichtman, który dba o to, by spadek po ojcu nie przeszedł mu koło nosa. Równie pomocny okazał się też Krzysztof Cwynar, któremu los juniora nie jest obojętny. 

Reklama

Dzięki ich staraniom borykający się z niepełnosprawnością 50-latek otrzymał w końcu rentę rodzinną i dodatek sierocy, które nieco pozwoliły mu stanąć na nogi. 

Ewa Krawczyk walczy o spadek z pasierbem

Najbardziej pomocny mógłby się okazać spadek po ojcu, ale tu na drodze stoi macocha, która już kiedyś oznajmiła pasierbowi, by nie liczył na żadne miliony i nie szedł do sądu, co nagrali dziennikarze "Uwagi" TVN.

"Załatwisz sprawę z prawniczką, ja ci powiem, jak wygląda sytuacja testamentowa, jak to wszystko wygląda, bo nie masz ciekawej sytuacji, od razu ci powiem. Na żadne miliony nie licz, bo ich nie masz" - oznajmiła wówczas juniorowi macocha.

Krzysztof Krawczyk junior: Ukochana mówi, jak dziś żyje

Okazuje się, że junior nadal nie ma własnego kąta i mieszka u Katarzyny Filipiak, z którą połączyła go wyjątkowa więź. Wystąpił o mieszkanie komunalne, ale kolejka jest bardzo długa. 

Za to skromne pieniądze z renty i dodatku sierocego sprawiły, że junior zaczął czuć się pewniej i zdobył się na to, by odbudować relacje z byłą żoną i nastoletnim synem. 

Jak donosi Katarzyna, jej partner stara się nie zapominać o swoim potomku. 

"Są w stałym kontakcie. Krzyś na pewno wyśle Bartkowi pieniądze na święta" - zapewnia kobieta w "Twoim Imperium". 

Tygodnik zapytał też o plany na przyszłość. Wielu zastanawia się zapewne, czy zdecydują się z juniorem sformalizować związek. Katarzyna jednak od razu rozwiała wątpliwości. 

"Ślub nie jest nam potrzebny. Najważniejsze, że jesteśmy razem i wspieramy się" - wyznała Filipiak. 

Nie jest jednak tajemnicą, że powodem mogą być też finanse. Zorganizowanie ślubu i wesela dla gości to niemały wydatek...

Zobacz też:

Historia miłości Macieja Kurzajewskiego: żona, ślub, romans i Cichopek

Brytyjczycy wyśmiewają galę sobowtórów. Królikowski przynosi Polsce wstyd

Zaginięcie Madeleine McCann. Nastąpił przełom?

Niemiecki kanclerz reaguje na wydarzenia w Buczy

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama