Krzysztof Krawczyk obchodziłby 75. urodziny. Ksiądz wspomina zmarłego muzyka
8 września Krzysztof Krawczyk obchodziłby 75. urodziny. W tym szczególnym dniu zaplanowano specjalną mszę świętą, którą odprawi biskup Długosz. Przyjaciel zmarłego ujawnia szczegóły. Opowiada też, jak wyglądały urodziny artysty w poprzednich latach. Przy okazji została poruszona sprawa grobu muzyka. Niektórzy są zszokowani, że do tej pory nie wykonano porządnego pomnika. Teraz już wiadomo, dlaczego.
Gdyby żył, dziś obchodziłby 75. urodziny. 8 września był zwykle miłym dniem dla Krzysztofa Krawczyka. W ostatnich latach najczęściej spędzał go z ukochaną żoną Ewą, ale nie tylko. Przyjaciel artysty wyjawił właśnie, jak najczęściej wyglądały urodziny muzyka.
Ksiądz Piotr Turek był serdecznym przyjacielem Krawczyka, uczestniczył w urodzinowych mszach świętych. I w tym roku specjalna msza się odbędzie. Początkowo planowano odprawić ją na cmentarzu, ale obawiano się, czy pogoda będzie sprzyjać.
Mszę celebrować będzie biskup Antoni Długosz, który przewodził w kwietniu pogrzebowi artysty. To on wygłosił wzruszające przemówienie. Mówił o niespodziewanej stracie, żałobie, pustce, jaką pozostawił po sobie Krawczyk.
Od śmierci muzyka minęło kilka miesięcy. Spoczął na cmentarzu w Grotnikach koło Łodzi. Bliscy i tłumy fanów często odwiedzają jego grób. Palą znicze, przynoszą kwiaty i pamiątki.
Mogiła wygląda podobnie jak w dniu pogrzebu. Nie ma nagrobka, jest jedynie krzyż i tabliczka z danymi zmarłego. Ksiądz Turek tłumaczy, dlaczego nie postawiono pomnika. Okazuje się, że do tej pory nie znaleziono oryginalnego projektu, który oddałby wielkość zmarłego artysty.