Krzysztof Krawczyk pozazdrościł Szostak? Przeszedł na tę samą dietę!
Krzysztof Krawczyk (70 l.) postanowił wziąć się za siebie...
Gwiazdor odwiedził ostatnio ośrodek U Zbója w Gołubiu na Kaszubach, gdzie przeszedł na dietę dr Ewy Dąbrowskiej
To ta sama dieta, na której ponad 20 kilogramów schudła Karolina Szostak, a niedawno skusiła się na nią Agnieszka Jastrzębska.
Słynny piosenkarz dzięki tej diecie już ponoć czuje się o wiele lepiej: schudł, rozruszał ciało na ćwiczeniach i spacerach wokół jeziora, a także oczyścił organizm z toksyn.
"Pan Krzysztof z ogromnym zaciekawieniem obserwuje modę na dietę warzywno-owocową. Bywało, że po powrocie z wczasów zdrowotnych pozwalał sobie na kulinarne grzeszki i kilogramy wracały. Teraz postanowił, że będzie zupełnie inaczej" - czytamy w "Rewii".
Strażnikiem w kuchni Krawczyków jest Ewa, żona artysty. To ona dba o to, by na stole znalazł się niezbędny zakwas z buraków, świeże sałatki albo pasztet warzywny.
Artysta bardzo chce być w formie, bo jego kalendarz wypełniony jest po brzegi i tegoroczne lato będzie dla niego pracowite.
W Polsce panuje moda na piosenki z lat 70. i 80.
Jak udało się dowiedzieć "Rewii", koledzy z zespołu Trubadurzy namawiają go na nagranie płyty po latach, co może okazać się sukcesem i zaowocować jeszcze większą liczbą koncertów. Takie plany wymagają niezłej krzepy, więc dieta i ćwiczenia będą artyście potrzebne.
Do tego organizatorzy koncertów chcą, aby Trubadurzy grywali jak dawniej – po kilka koncertów dziennie!
8 marca w Skierniewicach wystąpili aż trzy razy. I sala za każdym razem była pełna!
Krzysztof Krawczyk w napięciu się temu przygląda. Na spotkaniach z publicznością zawsze wszak padają pytania o zdrowie i kondycję, więc musi dawać dobry przykład!