Krzysztof Krawczyk zostawił dwa testamenty. Sąd niespodziewanie przełożył rozprawę!
Krzysztof Krawczyk swoim odejściem sprawił, że wśród jego bliskich zapanowała prawdziwa wojna o spadek po nim. Krzysztof Krawczyk junior i wdowa Ewa Krawczyk walczą zaciekle o pieniądze i nic nie wskazuje na to, by sprawa miała szybko się zakończyć...
Jakiś czas temu opinię publiczną zszokowały informacje dotyczące testamentu Krzysztofa Krawczyka (sprawdź!).
Z dokumentów, do których dotarli reporterzy "Uwagi" TVN, wynikało, że gwiazdor cały swój majątek zapisał żonie, a syn został w testamencie całkowicie pominięty.
Krzysztof Krawczyk junior zapowiedział, że będzie walczył o swoje, bo ojciec został zmanipulowany przez swoją żonę.
Ewa Krawczyk w rozmowie z "Super Expressem" stwierdziła, że "gdyby Krzysztof to widział, to by się załamał", ale nie chciała wdawać się w szczegóły.
Więcej na ten temat miał za to do powiedzenia Andrzej Kosmala. Menedżer Krawczyka stwierdził wprost, że juniorem manipulują "źli ludzie", a wdowa nie da mu zrobić krzywdy i sprawiedliwie podzieli się fortuną.
"Junior jest zmanipulowany przez złych ludzi. Robi to, co oni chcą, by robił i mówił. Sprawa się wyjaśni na drodze prawnej. Jeśli chodzi o pogrzeb, to Krzysztof stał koło mnie. Powiedziałem do niego, żeby pożegnał się z ojcem i on to zrobił. Dotknął trumny. Dzisiaj Ewa rozmawiała z Krzysiem. Chce, by ich relacje były jak najlepsze. Próbuje z nim rozmawiać i dojść do porozumienia" - mówił jakiś czas temu "Super Expressowi" Kosmala.
Jak dowiedział się "Fakt", sąd zajmujący się sprawą wyznaczył kolejny termin rozprawy dopiero na wrzesień.
Powodem były informacje o tym, że są dwa testamenty sporządzone przez Krawczyka.
Sędzia zobowiązał wdowę do tego, aby dostarczyła oba dokumenty, aby można je było porównać.
"Jak mówiła Ewa Krawczyk, nie różnił się on niczym od tego ostatniego - z 15 września 2020 r. i także cały spadek powierzył wdowie. Ale sąd ma obowiązek porównać te dwa dokumenty i sprawdzić, czy są identyczne. Dlatego żona została zobowiązana do dostarczenia wcześniejszego testamentu. Kolejna rozprawa odbędzie się krótko po wakacjach - sąd wyznaczył termin na 20 września" - donosi tabloid.
Na pierwszej rozprawie syn Krawczyka przekonywał, że ojciec obiecał mu udział w spadku, więc jest w szoku, że w ostatecznym testamencie wszystko przepisał Ewie...
"Może więcej niż 10 lat temu, tato parokrotnie mówił, że ujmie mnie w testamencie, że będzie w nim jego brat i ja. Powiedział o tym, ale ja nie widziałem ani tamtego testamentu ani obecnego" - miał zeznać przed sądem junior.
***