Reklama
Reklama

Krzysztof Miruć mieszka w domu bez... drzwi. Gwiazdor TVN znalazł zaskakujące rozwiązanie

Krzysztof Miruć (47 l.) zasłynął jako architekt domów i wnętrz w wielu programach telewizyjnych. Widzowie mogli niejednokrotnie podziwiać jego designerski talent. W jakim stylu zaprojektował swoje cztery ściany? Jak na architekta przystało, nie brakuje w nim modnych i nietypowych rozwiązań. Sprawdź "Połomkę" Krzysztofa Mirucia.

Krzysztof Miruć rozpoczął swoją karierę telewizyjną w 2017 roku w programie "Garaż marzeń" emitowanym w TVN Turbo. Później występował w produkcjach "Zgłoś remont", "Weekendowa metamorfoza", Remont razem" i "Eks-tra zmiana". Programy były poświęcone remontom i projektowaniu wnętrz. 

Prace Krzysztofa Mirucia mają bardzo dobre opinie, ponieważ architekt dba o każdy, nawet najmniejszy detal. Ponadto zawsze projektuje wnętrza tak, jak sam chciałby w nich zamieszkać. Nic więc dziwnego, że projekt jego własnego domu robi duże wrażenie. 

Reklama

"Połomka" Krzysztofa Mirucia

Krzysztof Miruć zamieszkał z dala od ulicznego zgiełku, w malowniczym lesie, gdzie można poddać się relaksowi i odetchnąć pełną piersią. Architekt dojeżdża do centrum Warszawy w pół godziny. Cała posiadłość to 140 m2, a część mieszkalna wynosi 85 m2

Kilka lat temu Krzysztof Miruć kupił posiadłość od Jerzego Połomskiego

Właśnie dlatego przyjaciel architekta - Jacek Ernst nadał mu nazwę "Połomka". Jerzy Połomski sam zaprojektował letnie siedlisko, natomiast Krzysztof Miruć całość mocno przebudował i zmienił.

Ogród z rzeźbami i dom bez drzwi Krzysztofa Mirucia

Krzysztof Miruć w swojej posiadłości ma ogród z wielkimi drzewami. Oprócz nich znajdują się tam także rzeźby zaprojektowane przez przyjaciół architekta. Duże wrażenie robi letni salon w środku działki, idealny do relaksu w trakcie ciepłych, słonecznych dni. 

Dom artysty jest wyjątkowy, ponieważ nie ma drzwi, a wiele okien. Wszystko po to, aby kontakt z naturą był jak najbliższy. 

Jak mieszka Krzysztof Miruć?

Krzysztof Miruć ma salon połączony z kuchnią. W części dziennej postawił nowoczesną kozę, która zastępuje tradycyjny kominek w trakcie jesieni i zimy. Uwagę przykuwa duże lustro w strefie gotowania, optycznie powiększające pomieszczenie oraz zlicowany blat z frontami kuchennej zabudowy, będący innowacyjnym rozwiązaniem. 

W strefie relaksu nie mogło zabraknąć wygodnej kanapy, fotela i stolika kawowego z drewnianym blatem. Całość dopełniło plecione krzesło oraz ręcznie wykonane lampy w kolorze bieli. Możemy także zauważyć na ścianie oryginalne lustra w metalowych ramach. 

Krzysztof Miruć ma niewielką sypialnię z dużym łóżkiem, z którego może podziwiać przez wielkie okno malowniczy krajobraz lasu i podświetlonego ogrodu. Wezgłowie łóżka jest wykończone drewnianymi deskami z XVII - wiecznych drzwi, które były sprowadzone z Tybetu. Nad miejscem do spania zawieszono XIX-wieczny zeszyt do kaligrafii. Architekt zachował także szkatułkę należącą do Jerzego Połomskiego. 

W gabinecie Krzysztofa Mirucia znajduje się nieduże biurko wykonane przez przyjaciela architekta. Zostało ustawione naprzeciwko okna, z którego również można spoglądać na piękny krajobraz. 

CZYTAJ TAKŻE:

Kayah już oficjalnie potwierdziła wieści o rozstaniu.. To koniec

Maciej Orłoś po 8 latach nieobecności wraca do TVP. To początek szokujących zmian...

Robert Lewandowski na Sylwestra przyszedł w trampkach. Dlaczego tak się ubrał?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jerzy Połomski | TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy