Krzysztof Prusik był posądzany o flirtowanie z Rodowicz. "Nie ma u mnie szans"
Tuż przed finałem „The Voice Senior” głośno było o rzekomym flircie Maryli Rodowicz z jednym z uczestników, który finalnie okazał się zwycięzcą. Nie ma co jednak liczyć na bliższą zażyłość, gdyż Krzysztof Prusik ma ukochaną, której pozostaje wierny. Co wyznał tabloidowi?
Kolejna edycja "The Voice Senior" dobiegła końca. Tuż przed finałem głośno było o wymianie zdań Maryli Rodowicz z Krzysztofem Prusikiem (posłuchaj!), który finalnie okazał się zwycięzcą. Zapytana o ocenę występu Prusika, Rodowicz wręcz zaczęła się rozpływać nad nim! "Oj Krzysztof, Krzysztof..." - wydusiła z siebie. On z kolei nie pozostał jej dłużny i odparł: "Oj Maryla...".
Wówczas gwiazda polskiej estrady przypomniała sobie, że jej rozmówca ma żonę i zaczęła się zastanawiać, co ona na to. Rozmowie przysłuchiwała się prowadząca Marta Manowska, która nazwała sprawę po imieniu.
Co ciekawe, sprawa odbiła się szerokim echem w mediach, a internauci zaczęli doszukiwać się romansu między parą! Były również głosy, że wszystko zostało ustawione i piosenkarka flirtowała pod publiczkę, by wzbudzić sensację.
Co na to wszystko Krzysztof Prusik? Okazuje się, że Maryla Rodowicz nawet gdyby bardzo chciała, nie miałaby u niego szansy. Powód? Chyba dość oczywisty... Mężczyzna jest zakochany w swojej partnerce i tylko ona się dla niego liczy, o czym zapewnił w rozmowie z "Faktem".
Krzysztof Prusik nie mógł nie wspomnieć bezpośrednio o Maryli Rodowicz.
Jak sam jednak przyznał, było to bardzo miłe.
Zobacz też:
Adele pokazała klasę na czerwonym dywanie! Spójrzcie tylko na kreacje!
Plejada gwiazd na Brit Awards 2022! Wszyscy patrzyli tylko na nią!
Prawdziwa liczba zakażeń jest większa, niż oficjalnie podawane dane