Krzysztof Rutkowski kupił sobie zabytkowy pałac, a teraz takie wieści jego stanie. Może mieć problemy
Kilka lat temu popularny detektyw Krzysztof Rutkowski postanowił zainwestować w zabytkową nieruchomość i kupił sobie ogromny pałac. Rutkowski miał wielkie plany wobec budowli, zamierzał przywrócić jej dawną świetność. Co z tego wyszło? Nie dość, że pałac popada w ruinę, to detektywowi grożą jeszcze poważne konsekwencje.
Krzysztof Rutkowski swój zabytkowy pałac kupił w 2016 roku. Barokowa budowla powstała w drugiej połowie XVII wieku i jest wpisana do rejestru zabytków. Obiekt znajduje się w Szczepowie koło Głogowa.
Budynek ma trzy kondygnacje, ok. 70 pomieszczeń, w tym trzy sale bankietowe. Do nieruchomości należy 19 hektarów ziemi, z czego większość zajmuje park. Wiadomo, że Rutkowski kupił pałac od kobiety, która przez kilkanaście lat nie inwestowała w zabytek, a zaległości z tytułu podatku od nieruchomości sięgały wówczas ponad 120 tys. zł.
Rutkowski miał wielkie plany wobec pałacu, zapowiadał, że wyremontuje budynek i przywróci mu dawny blask. Z czasem detektyw zaczął mieć inne priorytety (kupował m.in. apartamenty w Grecji). W 2019 r. postanowił pozbyć się ciężaru i wystawił pałac na sprzedaż za 10 mln zł. Jednak klient się nie znalazł i jak podają głogowskie media, właściciel nadal się nie zmienił, a zabytek popada w ruinę.
W związku z tym, że budynek jest wpisany do rejestru zabytków Rutkowski może ponieść konsekwencje swoich zaniedbań. Inspekcje konserwatora nie pozostawiają złudzeń, że jak tak dalej pójdzie, to detektyw może dostać nakaz wykonania niezbędnych prac zabezpieczających budynek. O doprowadzeniu pałacu do dawnej świetności możemy tylko pomarzyć.
Odrestaurowanie pałacu to raczej tylko kwestia dobrych chęci, bo środki powinny się znaleźć. Zarobki Rutkowskiego robią wrażenie. Jego biznesy przynoszą ogromne zyski. "Moje przeciętne zyski z kilku firm, które nadzoruję, oscylują w granicach 150-200 tysięcy złotych miesięcznie" - wyznał w rozmowie z o2.pl.
Tak wysokie zarobki gwarantują Rutkowskiemu spokojną starość, ponieważ jego emerytura jest bardzo wysoka. "Moja emerytura może być wysoka. Przewiduję, że jeśli na nią kiedyś przejdę, to otrzymam miesięcznie świadczenie w granicach 10 tys. zł. Jednak, na razie się na nią nie wybieram i o niej nawet nie myślę" - przyznał Rutkowski.
Zobacz też:
Maja Rutkowski podjęła walkę z dodatkowymi kilogramami. Obłędne efekty
Pilne wieści z domu Dowborów nie pozostawiły żadnych złudzeń. Maciej podjął radykalną decyzję
Nowe wieści o Ogórek zrywają czapkę z głowy. Jeśli to prawda, to wszystko się teraz zmieni