Potwierdziły się plotki ws. Krzysztofa Rutkowskiego. Detektyw spakował walizki. "Mam dość"
Krzysztof Rutkowski niedawno osiągnął wiek emerytalny i wygląda na to, że w związku z tym chce rozpocząć w życiu nowy etap. 65-letni detektyw nieoczekiwanie obwieścił, że znalazł swoją "ziemię obiecaną" i w związku z tym wyprowadza się z kraju. Zapewnia jednak, że z Polską wciąż będą łączyły go sprawy zawodowe.
Krzysztof Rutkowski jest obecny w polskim show-biznesie już od kilkudziesięciu lat i bez wątpienia należy do grona najbarwniejszych rodzimych celebrytów.
Mężczyzna nie tylko chętnie opowiada o swoich zawodowych sukcesach, ale również z entuzjazmem pojawia się na branżowych imprezach u boku swojej małżonki, a także chwali się ekstrawaganckim stylem życia, publikując relacje w mediach społecznościowych.
Celebryta niedawno skończył 65 lat i w związku z tym podczas jednego z najnowszych wywiadów został zapytany o wysokość swoich świadczeń. Okazało się, że słynny śledczy... nie wie jeszcze, czego może się spodziewać.
"Jeszcze nie znam wysokości, bo dopiero zrobię sobie symulację, ale to w maju" - zdradził w rozmowie z Super Expressem.
Wygląda jednak na to, że osiągnięcie wieku emerytalnego to niejedyny przełom w życiu Krzysztofa Rutkowskiego. Detektyw jest bliski podjęcia zaskakującej decyzji o wyprowadzce z Polski. Niedawno ujawnił, że poczynił pierwsze kroki ku temu, by na dobre osiąść w Tajlandii.
Nie oznacza to jednak, że chce zerwać z ojczyzną wszelkie łączące go zobowiązania.
"Polska jest krajem, w którym chcę mieszkać i żyć, ale zdalnie. Kocham ten kraj, poświęciłbym moje życie, ale zdalnie. (...) Kiedyś Łódź była takim miejscem, a w tej chwili jest to Tajlandia - jest ona moją ziemią obiecaną" - wyjaśnił 65-latek w rozmowie z Show Newsem.
Aktualnie małżonek Mai Rutkowskiej jest na etapie przygotowań do tego, by pociecha małżonków mogła kontynuować naukę w nowym miejscu zamieszkania.
"Załatwiam szkołę juniorowi. Chcę, żeby tam żył, mieszkał i tworzył. Chcę, żeby kochał tak samo Polskę jak ja (...), ale zdalnie, bo inaczej się nie da żyć w tym kraju. 20 lat temu mój przyjaciel Waldek Czerwiński, który niestety już nie żyje, zadał mi pytanie 'jak to wytrzymujesz'? Dzisiaj mu odpowiadam: 'Ich habe genug' ('mam dość' - przyp. red.) To były słowa, które wypowiedział Jan Sebastian Bach (...) i ja je dzisiaj też mówię" - dodał.
Pomimo tego 65-latek czuje się spełniony i ma nadzieję, że za granicą będzie mu się wiodło tak samo dobrzej jak dotychczas.
"Do tej pory miałem szczęśliwe życie i tego też sobie życzę na kolejne lata. Jestem mega szczęśliwym, spełnionym i fajnie żyjącym gościem, któremu wszystko się układa" - podsumował najsłynniejszy polski detektyw.
Zobacz też:
Rutkowski oficjalnie przekazał. To koniec z dotychczasową fryzurą. Plotki się potwierdziły
Krzysztof Rutkowski ws. swojej emerytury. Wyjazd z kraju to ledwie początek
Maja Rutkowski świętuje urodziny. Fani nie chcą wierzyć w to, co przekazała