Reklama
Reklama

Krzysztof Stanowski ma poważny problem. Natalia Janoszek złożyła przeciw niemu pozew

Krzysztof Stanowski słynie ze swoich kontrowersyjnych opinii. Dziennikarz sportowy, który prowadzi program „Dziennikarskie zero” niedawno wziął na tapet karierę Natalii Janoszek. Mężczyzna nie zostawił na celebrytce suchej nitki, twierdząc, że jej kariera w Bollywood jest zmyślona. Prasa powątpiewała, czy aktorka skomentuje te rewelacje, część portali plotkarskich wieszczyła zaś rychły upadek gwiazdy. Natalia jednak nie zamierza się poddać. Będzie dociekała prawdy na drodze sądowej.

Natalia Janoszek pozywa Stanowskiego

Natalia Janoszek przerwała milczenie w sprawie obraźliwego dokumentu Krzysztofa Stanowskiego, który stwierdził, że jej kariera jest "zmyślona". Aktorka długo wstrzymywała się od komentowania sprawy i na jakiś czas zniknęła z mediów. W tym czasie szykowała jednak własną ofensywę przeciwko kontrowersyjnemu dziennikarzowi. 

"Każdy ma prawo wyrażania swojej opinii, w tym negatywnej oceny czyiś dokonań zawodowych. Na tym polega praca prawdziwych dziennikarzy, starając się dociec prawdy. Krytyka nie może jednak zmierzać do ośmieszenia i zniszczenia innej osoby. W imię wolności słowa nie można bezkarnie oczerniać. Mówić półprawd i wyzywać drugiego człowieka, co pan Stanowski uczynił wielokrotnie w swoim materiale. Na kulturę hejtu nie powinno być niczyjej zgody" - napisała Natalia Janoszek.

Reklama

Ostatecznie gwiazda postanowiła pozwać dziennikarza za szerzenie nieprawdziwych informacji na jej temat, naruszając jej dobro osobiste, co jej zdaniem wymaga reakcji. Zapowiedziała, że swoich osiągnięć będzie broniła w sądzie. "Każde bezprawne działanie naruszające dobro osobiste wymaga reakcji. Dlatego po wnikliwym przeanalizowaniu tych materiałów przez kancelarię prawną , po ich konfrontacji z dokumentami i dowodami potwierdzającymi brak rzetelności oraz brak zgodności z faktami z mojego życia zawodowego, podjęłam decyzję o złożeniu w dniu dzisiejszym pozwu przeciwko panu Krzysztofowi Stanowskiemu" - podsumowała Janoszek.

Stanowski "ujawnił" rewelacje o Janoszek

Krzysztof Stanowski słynie ze swoich kontrowersyjnych materiałów, za które często jest sądzony. Dziennikarz w swoim programie ujawnia rozmaite rewelacje, próbując wywołać sensację i pokazać prawdę o świecie. Chociaż wiele aktorek ucierpiało już w związku z jego osądami, a można przy tej okazji wspomnieć m.in. Barbarę Kurdej-Szatan, którą nazwał ją "rozhisteryzowaną dziunią" i zalecił odłączenie internetu. W ostatnim odcinku dziennikarz wziął na tapet Natalię Janoszek. W obrazoburczych słowach wypowiedział się o jej zawodowych osiągnięciach. Uznał przy tym, że filmowy dorobek to jedna wielka ściema.

"Gdyby jej karierę w Bollywood przenieść na polski grunt, to Natalia byłaby babką potrąconą na pasach w piątym odcinku "W11 - Wydział Śledczy" albo byłaby woźną w czternastym odcinku paradokumentu ‘Szkoła’" - podsumował w kilku słowach Stanowski.

Stwierdził także, że zagraniczna sława gwiazdy to  "najlepiej poprowadzony kit w historii polskich mediów". Swoje tezy poparł opiniotwórczymi serwisami, w których filmy z udziałem aktorki nie cieszyły się popularnością, a co za tym idzie miały niewiele opinii, wśród których przeważały te negatywne.

Wydrwił również statuetki, które Polka zdobyła w Indiach dwa razy z rzędu, co miało miejsce na  festiwalu JIFFA. Janoszek została wyróżniona przez twórców dwukrotnie w 2018 i 2019 roku. Zdaniem Stanowskiego rozdanie nie cieszy się taką popularnością jak "IFFA Awards", co nie powinno nikogo dziwić, skoro JIFFA jest dużo młodszym wydarzeniem. Zainicjowano je bowiem niespełna pięć lat temu.

"Nikt, tak jak pochodząca z Bielska-Białej Natalia Janoszek " tak profesjonalnie nie zmyślił samego siebie, i tak sukcesywnie brnąc w to kłamstwo, nie doszedł tak daleko jak Natalia Janoszek.  Nie widziałem takiej historii w polskich mediach nigdy wcześniej" - podsumował Stanowski. Po jego wideo na Natalię Janoszek spłynęło wiele krytycznych głosów zarówno ze strony polskich celebrytów, jak również fanów, którzy uwierzyli Stanowskiemu na słowo.

Aktorka na pewien czas odsunęła się w cień i stroniła od mediów Aż do teraz.. Na rozstrzygnięcie tej sprawy przyjdzie nam natomiast jeszcze poczekać. 

Stanowski znowu ma problemy. Kolejna gwiazda idzie z nim na wojnę

Programy i rozmowy Stanowskiego są uważane przez wielu widzów i ekspertów za stronnicze i wywołują sporo dyskusji wokół danego tematu. Stanowski nie gryzie się w język, a jego riposty niejednokrotnie bulwersują. Z tego powodu dziennikarz wielokrotnie popadał w kłopoty.

Nieprzyjemności sądowe spotkały go w 2016 roku po opublikowaniu książki "Stan futbolu. Tajemnice boiska, szatni i piłkarskich gabinetów". Stanowski opisał w niej początki swojej kariery dziennikarskiej. Wspomniał wówczas o pracy w "Przeglądzie Sportowym" oraz wydrwił ówczesnego przełożonego Dariusza Tuzimka, twierdząc, że "że nie przykładał się do pracy". Obrażony publicznie mężczyzna złożył pozew do sądu i wygrał z buńczucznym dziennikarzem.

W związku z wyrokiem Stanowski miał umieścić na swojej stronie przeprosiny oraz wpłacić 2 tys. złotych na pokrycie kosztów sądowych. Ostatecznie nie wykonał żadnej z tych rzeczy, a sprawę przejął komornik, który zajął konto bankowe dziennikarza. Warto zauważyć, że celebryta często feruje krzywdzące wyroki o innych, uderzając w ich uczucia. "Jesteś prymitywną naciągarą, wrednym babskiem, które żeruje na naiwności głupich ludzi" - mówił niedawno o Macademian Girl i jej "magicznych" występach w telewizji

Innym razem zwrócił się do byłych partnerek Jakuba Rzeźniczaka. "Same wskakiwałyście do tego łóżka. Jeszcze było gorące po poprzedniej dziewczynie, a wy już hop do pościeli" - powiedział, dowodząc, że w zasadzie to same są sobie winne, że zostały porzucone przez "wrażliwego chłopaka". W rozmowie z Robertem Mazurkiem kpił zaś z osób transpłciowych i Roberta Biedronia.

Stanowski odpowiada Janoszek

Informacja o pozwie nie przeraziła dziennikarza, który popisał się znajomością etykiety dziennikarskiej i publicznie pokusił się o kolejne drwiny. "Serial sądowy, który przed nami, może być najchętniej oglądaną produkcją w życiu tej blagierki. Już miałem nadzieję, że ze wstydu zakopała się pod ziemię, ale ktoś jednak wziął szpadel i tę chodzącą żenadę wydobył ponownie na powierzchnię. Ale bardzo mnie to cieszy, bo będzie okazja, by regularnie - o ile rozprawy będą regularne - przypominać ludziom, by nie wierzyli w te wszystkie zmyślone gwiazdy. Będzie to też nauka dla naśladowczyń, że kłamstwo ma krótkie nogi, jeszcze krótsze niż Janoszek"- przekazał Krzysztof Stanowski w rozmowie z Pudelkiem.

Zobacz też:

Śpiewak składa zawiadomienie do prokuratury na Kanał Sportowy! Krzysztof Stanowski odpowiada drwinami

Krzysztof Stanowski demaskuje sklep Macademian Girl. Koniec handlu "szamańskimi" czaszkami?

Macademian Girl została szamanką. W "Sprawie dla reportera" leczyła dźwiękami bębna

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Janoszek | Krzysztof Stanowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama