Krzysztof Stanowski u Kuby Wojewódzkiego dał popis! Homofobiczne żarty i suchary gospodarza

Plotki

Środa, 27 października 2021 (10:09)

Krzysztof Stanowski i ekipa programu "Prince Charming" byli gośćmi w programie Kuby Wojewódzkiego. Jak można się było spodziewać, pojawił się temat osób homoseksualnych. Założyciel portalu "Weszło" dość jasno wyraził swój stosunek do środowiska LGBT, a prowadzący show silił się na kiepskie żarty.

Krzysztof Stanowski wystąpił w programie u Kuby Wojewódzkiego. Prowadzący pytał go o pracę w TVP, czy nie czuje, że to jednak obciach. "Nie. Ja sam mam program w TVP Sport i jestem z tego bardzo dumny. Uważam, że TVP Sport wykonuje fantastyczną robotę i to jest naprawdę jakościowa, znakomita stacja sportowa" - wyjaśnił Stanowski.

Później panowie rozprawiali dość długo o piłce nożnej, aż pojawił się temat "Prince Charming". Na kanapie obok Stanowskiego usiadł Jacek Jelonek i Aggie Lal, prowadząca show. Chociaż nie wybuchła awantura, to dało się odczuć napięcie.

Reklama

Kim jest Krzysztof Stanowski

Krzysztof Stanowski to założyciel portalu "Weszło" i prowadzący program "Hejt Park". Znany jest głównie z kontrowersyjnych wywiadów np. z Jasiem Kapelą czy Krzysztofem Gonciarzem. Ostatnia głośna afera związana z dziennikarzem, to spięcie z aktywistką Mają Staśko. Stanowski zgromadził wokół siebie liczne grono fanów, którzy słyną z ciętego języka i mocnych komentarzy. Na Instagramie obserwuje go prawie 120 tysięcy osób.

Krzysztof Stanowski u Kuby Wojewódzkiego

Rozmowa Kuby Wojewódzkiego i Krzysztofa Stanowskiego nie był zbyt ciekawa. Większość dotyczyła sportu, piłki nożnej i komentatorów. Prowadzący nie do końca rozumiał żarty swojego gościa i widać było, że ta tematyka nie jest jego mocną stroną. W pewnym momencie padło pytanie o najbardziej znienawidzonego komentatora.

Stanowski nawiązał do Tomasza Hajto i śmiertelnego wypadku, który spowodował. Były piłkarz, aktualnie komentator sportowy, potrącił 74-letnią kobietę. Łódzki sąd skazał go za to na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery.

Później Stanowski wyjaśniał, dlaczego kiedyś nazywano go "Tęczowy Krzyś". Twierdził, że jest za równouprawnieniem par jednopłciowych. Dodał jednak, że nie podoba mu się, gdy zawłaszcza się symbole jego dzieciństwa. Odwołał się do niedawnej informacji, że w nowym komiksie Superman jest gejem. Uznał, że można sobie wymyślić nowego superbohatera. Wyznał też, że nie był zachwycony, gdy na okładce "Playboya" zobaczył nagiego mężczyznę.

Kuba Wojewódzki od razu zareagował i dodał: "A wyobrażasz sobie jakby teraz powstali "Czterej pancerni" i co by w tym czołgu robili? Tam hasło "czyścić lufę" oznaczałoby zupełnie co innego". Później na Instagramie wyjaśniał, że pytał swoich gości, czy obrażają ich takie teksty. Zamieścił też fragment programu z kolejnym mało zabawnym żartem.

"Prince Charming" u Kuby Wojewódzkiego

"Król TVN-u" zaprosił także ekipę z "Prince Charming", głośnego ostatnio reality. To pierwsza polska edycja tego programu. 13 mężczyzn zabiega o względy "księcia z bajki", czyli Jacka Jelonka. Format ma na celu nie tylko rozrywkę, ale także edukowanie społeczeństwa. Ma walczyć ze stereotypowym postrzeganiem osób homoseksualnych i pokazywać, jacy naprawdę są geje w Polsce.

Jelonek i Aggie Lal, prowadząca show, opowiadali o kulisach jego powstawania, ale przerwał im Stanowski. Postanowił wyjaśnić, dlaczego jego zdaniem program nic nie wnosi. Uznał, że dopiero, gdy osoba pokroju piłkarza reprezentacji Polski okaże się gejem, to jest szansa, że ludzie to zaakceptują i być może coś się zmieni.

Aggie Lal od razu zareagowała i zapytała, z jakiego powodu nie można oklaskiwać Jelonka. Dziennikarz odpowiedział krótko i dosadnie.

Fani Stanowskiego nie polubili prowadzącej "Prince Charming" i uznali, że nie zrozumiała, o czym mówił dziennikarz. Pod zdjęciem na Instagramie posypały się nieprzyjemne komentarze: "Ale piekło tą blondynkę po Twoich słowach", "W ogóle nie zrozumiała sensu tej wypowiedzi", "Nie no było git. Tylko ta para następna odstawała z IQ", "Ta blondynka, to taka jakaś nie za bardzo błyskotliwa. Pięknie zgaszona. Pozdro Krzysiu".