Krzysztof Ziemiec poszedł do sklepu po paprykę. Cena go przeraziła!
Krzysztof Ziemiec (55 l.) jako wieloletni pracownik Telewizji Polskiej z pewnością nie może narzekać na niskie zarobki. Niestety, szalejąca inflacja odbija się nawet na jego zamożnej kieszeni. Prezenter otwarcie skarży się na rosnące ceny. Czy zapomniał, od kogo otrzymuje comiesięczną wypłatę?
Krzysztof Ziemiec to postać powszechnie znana wszystkim widzom TVP. Prezenter od wielu lat gości na antenie telewizyjnej. Po dwuletnim epizodzie w TVN24, gdzie prowadził programy informacyjne i magazyn "24 godziny", w 2004 roku związał się zawodowo z nadawcą publicznym. Przez pewien czas należał do zespołu "Wiadomości", a później objął stanowisko prowadzącego programy "Teleexpress" i "Minęła dwudziesta".
Krzysztof Ziemiec już niejednokrotnie znajdował się pod ostrzałem ze strony przeciwników Telewizji Polskiej. Prezenterowi zarzucano stronniczość i pełne podporządkowanie wobec partii rządzącej. Z tonu jego wypowiedzi zwykle można było wywnioskować, że skłania się ku decyzjom podejmowanym rzez rząd. Tym bardziej dziwi fakt, że Krzysztof Ziemiec poniekąd niespodziewanie zmienił front. Jego najnowsza publikacja bardzo daje do myślenia. Czyżby prezenter "Teleexpressu" zorientował się, że finanse naszego kraju są w opłakanym stanie?
Powszechnie wiadomo, że w Polsce od miesięcy panuje wysoka inflacja. Tempo wzrostu cen jest zawrotne i wszystko wskazuje na to, że ten stan jeszcze długo się utrzyma. Aby ograniczyć niepokoje społeczne, niektórzy politycy zachęcają do przechodzenia na dietę roślinną, która rzekomo ma być tańsza niż mięsna. Krzysztof Ziemiec na własnej skórze przekonał się, że w obecnych czasach nawet warzywa i owoce stanowią dobra luksusowe.
Dziennikarz TVP podczas wizyty w sklepie przeżył istny szok. Prowadzący "Teleexpress" nie mógł uwierzyć własnym oczom, gdy zorientował się, ile przyjdzie mu zapłacić za jeden z najbardziej podstawowych produktów żywnościowych. Czerwona papryka, która stanowi nieodzowny element zbilansowanej diety, osiągnęła horrendalną cenę.
Krzysztof Ziemiec podczas zakupów w sklepie natknął się na ceny, która przyprawiają o szybsze bicie serca. Czerwona papryka, która jest jednym z najpopularniejszych warzyw szklarniowych, kosztowała aż 35,99 zł za kilogram. Prezenter wyraził w sieci swoje oburzenie, dołączając jako dowód zdjęcie karteczki z ceną.
"To jest już przesada! A jest to zwykły sklep..." - napisał Krzysztof Ziemiec w mediach społecznościowych.
Z roku na rok ceny warzyw i owoców są coraz wyższe. Pomimo tego, że rolnicy nie mogą narzekać na warunki pogodowe, stawki za podstawowe produkty są regularnie podbijane, a obywatele nie mają innego wyboru, jak płacić więcej.
