Krzysztof Zuber atakuje internautów: Oszczercze i niewdzięczne komentarze
12-letnia Angelika opublikowała w sieci świadectwo z czerwonym paskiem oraz wystosowała oficjalny komunikat do mediów, na czym wielu internautów nie pozostawiło suchej nitki. Honoru córki postanowił bronić ojciec.
Córka Anny Samusionek i Krzysztofa Zubera w oficjalnym piśmie podziękowała dziennikarzom, prezydentowi, premierowi, ministrowi i rzecznikom za to, że jest dzisiaj szczęśliwa i może mieszkać z "tatusiem".
Dziewczynka zamieściła również swoje świadectwo świadczące o tym, że w szkole radzi sobie bardzo dobrze, a nawet celująco (religia, plastyka).
Niestety, publikacja nie spotkała się z dobrym odbiorem w sieci. Internauci zarzucili Zuberowi, któremu sąd przyznał prawo do opieki nad Angelą, że nadal manipuluje córką i pisze za nią teksty do mediów.
Mężczyzna postanowił bronić jej "inteligencji" na forach internetowych i Facebooku.
Biznesmen jest wściekły, że ludzie nie doceniają intelektu 12-latki i nie wierzą, że sama napisała listy do polskich władz. Podkreśla, że mała uczy się trzech języków obcych (zaczyna czwarty), gra na instrumentach i studiuje Pismo Święte.
Na jednym z forów internetowych przyznał jednak, że "ktoś z dorosłych pomógł jej w finalnym szlifie tekstu". Mimo to ma żal do internautów, że nie doceniają jego ukochanej córeczki...
"(...) po napisaniu własnych podziękowań do Instytucji Państwa, Mediów oraz Przyjaciół i Rodziny, dedykując swoje świadectwo szkolne (z czerwonym paskiem), które samo w sobie jest i dla mnie (jako ojca) laurką, natychmiast pojawiły się komentarze na portalach społecznościowych że to niemożliwe żeby 12 latka napisała taki list samodzielnie.
Jakże przyjemnie byłoby dziecku, gdyby zauważono, Jej kurtuazję, wdzięczność, inteligencję i jakość komunikacji, zamiast czytać oszczercze i niewdzięczne komentarze. Oto jak ripostujemy własną inicjatywę i kulturalne zachowanie u młodzieży, a nawet u dzieci (pisownia oryginalna)" - zżyma się Zuber.