Ksiądz interweniował w sprawie ślubu syna Chudeckiego. Zwrócił się z przesłaniem
Tadeusz Chudecki doczekał się jednego syna, który dziś jest już dorosły. Jego ojciec chciałby, żeby chłopak się już ustatkował, ślub wciąż jednak jest przekładany. Z pomocą przyszedł ostatnio zaprzyjaźniony… ksiądz.
Tadeusz Chudecki na ślubnym kobiercu stawał dwa razy. Jego pierwsza żona niestety zmarła w 2007 roku po dwuletniej walce z chorobą. U kobiety zdiagnozowano zapalenie przysadki mózgowej. Owocem tego związku jest syn Szymon. Ich relacje nie zawsze były poprawne, jednak dziś świetnie się dogadują.
Mężczyzna układa sobie życie u boku narzeczonej i mają w planach wziąć ślub. Jak donosi "Rewia", ten jednak wciąż jest przekładany. Tadeusz Chudecki nie ukrywa, że chciałby bawić się na weselu jedynaka. Okazuje się, że z pomocą w tej kwestii przyszedł ostatnio... zaprzyjaźniony ksiądz.
Tadeusz Chudecki jest wielkim fanem Grecji. To właśnie w tym kraju bywał już wiele razy, dzięki czemu poznał mnóstwo osób. Wspomniany ksiądz służy na jednej z parafii właśnie na Krecie. Z aktorem udało im się wypracować nić przyjaźni i wciąż mają ze sobą kontakt.
Ich ostatnie spotkanie okazało się doskonałą okazją do rozmowy o ślubie.
"Przyszedł też mój syn Szymon, rozmawialiśmy o ślubie. On bardzo namawiał go właśnie na ślub i wesele na Krecie. Syn słuchał i już zaczyna rozważać tę opcję z narzeczoną, a ja ich gorąco namawiam" - wyznał Tadeusz Chudecki w rozmowie z "Rewią".
Tadeusz Chudecki był w Grecji kilkadziesiąt razy. W rozmowie z "Rewią" zwierzył się, że zwiedził aż 60 wysp z 222, a po raz pierwszy przyjechał tam, gdy miał 20 lat.
"To był czas głębokiej komuny, bilety bardzo drogie. Udało mi się jednak uzbierać pieniądze i odwiedzić ten kraj. Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia" - wyznał tygodnikowi.
Ale nie tylko Grecja jest jednym z ulubionych krajów Chudeckiego. Równie wielką miłością kocha również Włochy, do tego stopnia, że lata na kawę do Rzymu za 9 zł.
Chudeckiemu w podróżach często towarzyszy także druga żona, Justyna, którą poślubił w 2014 roku. Nic dziwnego, że aktor nie może się doczekać, aż przetańczy całą noc na greckim weselu syna.
Zobacz też: