Książę Andrzej "poniżony" przez rodzinę królewską. Płaci wysoką cenę za skandale
Książę Andrzej wciąż boryka się z następstwami swoich czynów. Zszarganej reputacji, którą arystokrata próbował zatuszować, płacąc miliony funtów na rzecz ofiary oskarżającej go o napaść seksualną, nie zdołał odbudować. Podczas uroczystej procesji, która poprzedziła złożenie trumny z ciałem królowej Elżbiety II w edynburskiej katedrze, 22-letni Brytyjczyk dał upust emocjom i zaczął wykrzykiwać obelgi pod adresem brata obecnego władcy. Książę Andrzej zignorował zaczepki, natomiast internauci nie przeszli wobec nich obojętnie. Nawet śmierć ukochanej monarchini nie jest w stanie uciszyć złości opinii publicznej. To jednak tylko niektóre z następstw haniebnych czynów arystokraty. Brytyjskie media piszą o "poniżeniu" księcia. Co jeszcze go spotkało?
Od 8 września, czyli dnia, w którym zmarła brytyjska królowa Elżbieta II, trwają uroczystości zaplanowane w ramach "London Bridge". Wielka Brytania skupia się na rodzinie królewskiej, obserwując nie tylko pierwsze posunięcia nowego króla Karola III, ale również jego najbliższych, którzy zjechali do ojczyzny, by uhonorować pamięć ukochanej monarchini.
Wśród żałobników nie mogło zabraknąć księcia Andrzeja, syna Elżbiety II, który ma na swoim koncie wiele skandali. Chociaż zaczęło się od licznych spekulacji dot. rodowodu członka rodziny królewskiej (twierdzono bowiem, że to nie Filip I jest jego ojcem), skończyło się na poważnych oskarżeniach. Ofiara Jeffreya Epsteina przyznała, że książę Yorku zmuszał ją do wykonywania czynności seksualnych, gdy miała zaledwie 17 lat, więc w świetle amerykańskiego prawa była osobą nieletnią. Andrzej, chcąc zakończyć tę niewygodną sprawę, na początku tego roku zapłacił pozasądową ugodę w wysokości 12 milionów funtów.
Brytyjczycy nie mogą jednak zapomnieć o tak przerażającym czynie. O sprawie zrobiło się głośno po tym, jak 12 września Andrzej pokazał się na procesji w towarzystwie rodzeństwa, idąc bezpośrednio za trumną Elżbiety II.
Nie wszyscy byli w stanie zaakceptować ten widok. 22-letni Brytyjczyk postanowił wykrzyczeć księciu w twarz, co o nim myśli.
Poniżony arystokrata minął chłopaka w milczeniu, natomiast policja zareagowała niezwłocznie i wyciągnęła mężczyznę z tłumu, a następnie przystąpiła do publicznego aresztowania. W trakcie szarpaniny sprawca zamieszania utrzymywał, że "nie zrobił nic złego". Zgromadzeni wokół gapie skandowali natomiast "Boże, chroń króla". Mężczyzna został aresztowany za naruszenie pokoju.
Nie da się ukryć, że podczas przemarszu uwaga wszystkich zwrócona była w stronę księcia. Jak donoszą brytyjskie media, wyróżniał się on spośród reszty swojej rodziny na czele z królem Karolem III, księżniczką Anną i księciem Edwardem. Tylko Andrzej nie miał na sobie wojskowego munduru, a jedynie elegancki garnitur, który przyozdobił licznymi medalami. Zauważono również, że nie salutował razem z innymi oficerami, gdy stał w pobliżu trumny. Dłonie trzymał sztywno wzdłuż tułowia. Mówi się, że zabroniono mu salutowania.
Internauci chętnie komentują zajście, które miało miejsce podczas transportowania trumny z ciałem Elżbiety II do Edynburga. Wielu rozważa, czy mężczyzna, który wykrzykiwał obelgi pod adresem księcia Andrzeja postąpił odpowiednio.
Nie brakuje opinii, które orzekają, że "żaden moment nie będzie dobry" oraz "kiedyś trzeba to powiedzieć".
"To musiało zostać powiedziane, ale to nie jest czas na to";
"Jego przestępstwo nie powinno być chowane pod dywan tylko dlatego, że jest w żałobie";
"Ciekawe, co król zrobi ze swoim bratem Andrzejem"
"A kiedy będzie odpowiedni czas? Może zapytajmy jego ofiary, kiedy będzie dobry czas" - piszą wzburzeni internauci.
Książę Andrzej po skandalu obyczajowym, który bezpośrednio wiąże się z osobą Jeffreya Epsteina, nieżyjącego amerykańskiego finansisty i multimilionera skazanego za przestępstwa seksualne, wciąż cieszy się niektórymi przywilejami odpowiednimi dla rodziny królewskiej.
Okazuje się, że brat króla Karola III będzie mógł przywdziać wojskowy mundur na czas pogrzebu swojej matki, chociaż zakazano mu korzystać z niego po tym, jak został publicznie oskarżony o napaść seksualną. Jak podało "Daily Mail", książę Andrzej ubierze się w odświętny strój "na znak okazania szczególnego szacunku królowej".
Decyzja króla Karola III nie wywołałaby poruszenia, gdyby nie fakt, że podobnego odstępstwa od przyjętych zasad nie zastosowano wobec księcia Harry’ego, który przed dwoma laty zrzekł się pełnienia obowiązków rodziny królewskiej oraz zaprzestał służby w brytyjskiej marynarce wojennej, a także siłach powietrznych. Nie tylko utracił wysokie stanowiska, lecz także możliwość pokazywania się podczas ważnych wydarzeń w wojskowym mundurze.
Zobacz też:
Książę Harry ponownie wyalienowany. Nie pozwolili mu założyć munduru, a dla Andrzeja zrobią wyjątek?
To ostatnie zdjęcie królowej Elżbiety II przed śmiercią. Wzrusza do łez
Królowa Elżbieta II nie chodziła do szkoły. Jak wyglądała jej edukacja?