Książę Harry dotykał penisa i wspominał usta księżnej Diany. Żenujące nagranie ze "Spare" ma miliony wyświetleń
Książę Harry w błyskawicznym tempie staje się pośmiewiskiem nie tylko Brytyjczyków, ale wręcz całego świata. Syn Karola III i księżnej Diany w swojej nowej autobiografii zdradził bowiem mnóstwo kompromitujących szczegółów ze swego życia. Internet podbija właśnie nagranie z audiobooka "Spare", w którym Harry opowiada historię o problemach ze swoim penisem i ustach własnej matki.
Brytyjska prasa od miesięcy spekulowała, o czym dokładnie książę Harry napisał w swojej autobiografii zatytułowanej "Spare". Niektórzy eksperci wieszczyli, że to będzie totalny niewypał, inni spodziewali się potężnego uderzenia w rodzinę królewską. Chyba nikt nie mógł się jednak spodziewać tego, co ostatecznie otrzymaliśmy.
Jak pokazują opublikowane dotychczas w sieci fragmenty książki, "Spare" to chaotyczny zbiór pretensji do króla Karola III, księcia Williama oraz ich żon, połączony z nieudolną próbą złagodzenia własnych oskarżeń o rasizm wśród royalsów i intymnymi szczegółami z życia Harry'ego. Aż trudno uwierzyć, jak wiele nikomu niepotrzebnych prywatnych szczegółów książę zdradza we wspomnieniach.
W ostatnich dniach media obiegło całe mnóstwo tego typu doniesień. Książę Harry opowiedział m.in. o uprawianym z Meghan Markle seksie w rocznicę śmierci księżnej Diany, pierwszym razie przeżytym ze starszą kobietą czy rodzicielskich niedostatkach Karola III. Problem w tym, że odsłonięcie kulis życia w brytyjskiej rodzinie królewskiej ostatecznie uderza mocniej w samego autora a nie jego krewnych.
Zaledwie kilka dni po oficjalnej premierze autobiografii nie ma już żadnych wątpliwości, ze książę Harry stał się pośmiewiskiem większości zachodniego świata. Internauci przerzucają się co zabawniejszymi fragmentami "Spare", nie dowierzając w realność przytoczonych tam historii. I nie chodzi tylko o fakt, że Harry'ego już w kilku miejscach przyłapano na kłamstwie.