Reklama
Reklama

Książę Harry i Meghan: Czekają ich kolejne spore zmiany w życiu!

Meghan (37 l.) i Harry (34 l.) wyprowadzają się wkrótce z Nottingham Cottage. Czyżby w tle była kłótnia?

Klamka zapadła. Młodzi małżonkowie opuszczą Nottingham Cottage na początku przyszłego roku i zamieszkają w Frogmore House w Windsorze (parę minut spaceru od zamku).

Plotkarze twierdzą, że to przez sąsiadów, księżną Kate i księcia Williama, którzy zajmują bardziej reprezentacyjną część pałacu.

Podobno obie książęce pary nie zamierzają już dłużej mieszkać obok siebie. Wszystko miało się podobno zacząć od wzajemnej niechęci obu młodych dam, Meghan i Kate. 

Nie da się ukryć, kobiety, choćby poprzez doświadczenia i pochodzenie, bardzo różnią się od siebie.

Reklama

W efekcie rzekomy konflikt między księżnymi miał popsuć relacje braci, Williama i Harry’ ego. Jednak to, jak na razie, tylko medialne plotki

O przeprowadzce 30 km pod Windsor zdecydowały raczej praktyczne powody.

Dotychczasowy domek pary, Nottingham Cottage (obok pałacu Kensington w Londynie) ma dwie sypialnie, pokój dzienny, pokoje gościnne, kuchnię, ale jak na standardy książęcej rodziny, to dość skromne lokum.

Harry i Meghan oczekują narodzin pierwszego potomka, który ma przyjść na świat w kwietniu przyszłego roku, więc w Nottingham Cottage zrobi się wkrótce za ciasno. 

Wcześniej pojawiły się podobno plany, by para, po narodzinach potomka, zamieszkała w bardziej reprezentacyjnej, większej części pałacu Kensington, ale oni zdecydowali się na Frogmore. 

Wygląda na to, że chcą być po prostu bardziej „na swoim” w tym trudnym okresie, kiedy Meghan uczy się dworskiego rzemiosła, a do tego zostanie wkrótce mamą!

We Frogmore zamieszka matka księżnej Meghan 

Frogmore House to bardzo hojny prezent dla pary od królowej.

Zbudowany w XVII wieku ma dziesięć pokoi, spa, siłownię, salę do jogi, którą Meghan uprawia regularnie (jej mama jest nauczycielką jogi). 

Każde pomieszczenie utrzymane jest w innej kolorystyce, wnętrza zdobią cenne przedmioty. Podobno część domu zostanie przeznaczona dla mamy Meghan, Dorii Ragland, która będzie pomagać córce po porodzie. 

Renowacja posiadłości, jej modernizacja i przygotowanie na potrzeby nowej książęcej rodziny kosztowało, w przeliczeniu na złotówki, aż siedem milionów. 

Na terenie posiadłości znajduje się sztuczne jezioro nazywane Frogmore Lake. W ogóle okolica słynie z bagnistego terenu, na którym roi się żab (nazwa posiadłości, od angielskiego słowa frog, zainspirowana została żabami).

Meghan jest obiektem wielkiego zainteresowania mediów. Więc teraz, gdy zostanie matką, chce trochę odpocząć, także od życia w zgiełku, w centrum Londynu. 

Książę Harry już dawno zapowiadał, że chcieliby z żoną zapewnić swojemu potomkowi normalne, spokojne dzieciństwo.

Windsor to wyjątkowe miejsce dla książęcej pary. Mają wiele pięknych wspomnień z nim związanych.

Tu zorganizowano słynną na cały świat zaręczynową sesję zdjęciową. Tutaj też odbyło się ich wesele.

Meghan i Harry powinni być w nowej rezydencji bardzo szczęśliwi.

***


Życie na Gorąco - Dworskie Życie
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy