Książę Harry i Meghan Markle przylatują do Wielkiej Brytanii. Znów będzie skandal?
Książę Harry (37 l.) i Meghan Markle (40 l.) niedawno zawitali w Europie i odwiedzili dwa kraje: Holandię i Wielką Brytanię. Spotkanie w ojczyźnie 37-latka z najbliższą rodziną przebiegło w bardzo napiętej atmosferze. Według doniesień prasy małżonkowie próbowali namówić królową na udział w ich materiale, który miał być emitowany na platformie streamingowej. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale niesmak po ich zachowaniu pozostał. Teraz skandal może się powtórzyć, bowiem książę i księżna Sussex przylatują do Londynu na obchody jubileuszu królowej.
Książę Harry z małżonką, Meghan Markle niedawno pojawił się w Holandii, a także odwiedził ojczyznę mężczyzny. Wydarzenie było ochoczo komentowane w prasie, gdyż 37-latek powrócił do kraju po długiej nieobecności. Sam przylot ze Stanów Zjednoczonych nie obył się bez skandalu.
Wnuk królowej Elżbiety II długo wymigiwał się od powrotu do kraju. Swoje zachowanie argumentował tym, że boi się o swoje życie. Manie prześladowcze jednak minęły, gdy Harry z Meghan wyczuli okazję do wypromowania się w materiale dla Netflixa, który ma niebawem powstać. Nagranie wstępnie dotycz zawodów sportowych organizowanych przez fundację Sussexów.
Harry z żoną podczas spotkania z królową chcieli ją nagrać, a wypowiedź zamieścić w produkcji. Stanowcza Elżbieta odmówiła, a Harry i Meghan opuścili mury pałacowe z kwitkiem.
Niebawem para znów pojawi się w Wielkiej Brytanii, a zagraniczne media nie mogą doczekać się kolejnego skandalu z ich udziałem.
Książę Harry i Meghan Markle znów przylatują do Wielkiej Brytanii. Ich zjawienie się w ojczyźnie 37-latka może być naznaczone skandalem, którego zachodnie media na pewno będą się doszukiwać w każdym ruchu i zachowaniu pary.
Prasa donosi, że zgrzyt może pojawić się na linii Harry - William. Nie da się ukryć, że kiedyś nierozłączni braci dziś nie mają dla siebie czasu i są w rzekomym konflikcie. Ich stosunki popsuły się do tego stopnia, że przyszły król nie planuje zaprosić jedynego brata na własne urodziny, które będzie obchodzić w czerwcu.
Harry, Meghan, William i Kate niegdyś nazywani "wielką czwórką" po raz ostatni wspólnie byli widziani 9 marca 2020 roku. Atmosfera była jednak nieprzyjemna, a fotoreporterzy mieli używkę z ich postawy podczas nabożeństwa w opactwie Westminster. Bracia i szwagierki nie zamienili ze sobą ani słowa, a mina Harry'ego wskazywała na to, iż jest wściekły.
Jaki był powód takiej niechęci Williama do Harry'ego? Okazuje się, że chwilę wcześniej gruchnęła wiadomość o tym, że młodszy z braci opuszcza rodzinę i wylatuje do Stanów Zjednoczonych. Ta wiadomość rzekomo wyprowadziła przyszłego króla z równowagi.
Po dwóch latach Sussexowie znów będą musieli zmierzyć się z księciem i księżną Cambridge na oficjalnym wydarzeniu, jakim będzie jubileusz królowej Elżbiety II.
Serwis "Daily Mail" podejrzewa, że cała rodzina może uczestniczyć w mszy w katedrze św. Pawła, która odbędzie się 3 czerwca.
Czy tym razem rodzeństwo znów będzie się unikać? A może stosunki uległy ociepleniu i bracia spędzą wspólnie czas?
Zobaczcie również:
Bill Gates zdradził żonę? Wymownie odpowiedział!
Katarzyna Cichopek wróciła do telewizji i od razu zaliczyła wpadkę. To wina stresu?
