Reklama
Reklama

Książę Harry i Meghan Markle stracili dziecko. Pochowali je w sekretnym miejscu pod drzewem!

Książę Harry (38 l.) i Meghan Markle (41 l.) już w filmie „Harry i Meghan” wspominali o traumatycznym doświadczeniu, jakim była dla nich obojga utrata dziecka. W książce "Spare", książę Sussex poświęcił jeszcze więcej miejsca opowieści o tym dramatycznym momencie. Wyjawił, że wraz z żoną pochował dziecko pod drzewem.

Książę Harry i Meghan Markle: książka biograficzna

Książę Harry i Meghan Markle ani na moment nie pozwalają nam o sobie zapomnieć. Od premiery głośnej biografii księcia Sussex dzielą nas już zaledwie godziny. Jutro, 10 stycznia cały świat pozna najbardziej skrywane tajemnice młodszego syna króla Karola III. Już teraz do sieci trafiają kolejne przecieki dotyczące treści książki. Wiemy, że w "Spare" książę Harry opowiada m.in. o swoich licznych romansachbijatyce z bratem oraz przeżyciach na froncie wojennym w Afganistanie.

Reklama

Meghan Markle już w opublikowanym w grudniu zeszłego roku filmie dokumentalnym "Harry i Meghan" zwierzyła się z utraty ciąży, której doznała w 2020 roku. Żona księcia Harry’ego żaliła się, że do poronienia doszło na stosunkowo późnym etapie. To smutne doświadczenie bardzo mocno dotknęło również jej ukochanego. Książę Harry poświęcił temu wydarzeniu sporo miejsca w swojej biografii zatytułowanej "Spare".

"Wyszliśmy ze szpitala z naszym nienarodzonym dzieckiem. Malutkie zawiniątko. Poszliśmy w miejsce, sekretne miejsce, które znaliśmy tylko my. Pod rozłożystym drzewem banyan, podczas gdy Meg płakała, wykopałem rękami dołek i delikatnie umieściłem maleńkie zawiniątko w ziemi" - opisuje dramatyczne chwile książę Harry.

Meghan Markle po raz pierwszy opowiedziała o swoim poronieniu w listopadzie 2020 roku. W tekście przygotowanym dla "New York Timesa" zdradziła, w jakich okolicznościach doszło do straty ciąży.

"Po zmianie pieluchy Archiego poczułam ostry skurcz. Opadłam na podłogę z nim w ramionach i nuciłam kołysankę, żeby nas oboje uspokoić. Radosna melodia stanowiła wyraźny kontrast z moim poczuciem, że coś jest nie tak. Gdy ściskałam swoje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie..." — napisała w obszernym eseju dla "New York Timesa".

Książę Harry i Meghan Markle stracili dziecko

Książę Harry i Meghan Markle w jednym z odcinków dokumentalnego serialu "Harry i Meghan" obwiniali brytyjską gazetę za stratę dziecka. Ich zdaniem to właśnie działania "Mail on Sunday" wywołały u Meghan silny stres, który z kolei doprowadził do poronienia. Gazeta opublikowała na swoich łamach prywatny list żony księcia Harry’ego, który ta napisała do swojego ojca w 2019 roku. Meghan Markle chciała wyjaśnić sprawę jego współpracy z mediami i dowiedzieć się, czy to prawda, że brał pieniądze za pozowanie do zdjęć. List w znacznie zmienionej formie został upubliczniony, co było dla Meghan pretekstem do wystąpienia na drogę prawną. Wkrótce po tym, jak żona księcia Harry’ego oskarżyła gazetę, ta skierowała winę na nią.

"Wierzę, że moja żona doznała poronienia z powodu tego, co zrobiła gazeta. Czy wiemy na pewno, że poronienie było tym spowodowane? Oczywiście, że nie. Ale biorąc pod uwagę stres, brak snu i czas ciąży, ile tygodni było za nami, mogę powiedzieć, że to poronienie było spowodowane tym, co próbowali zrobić" — twierdzi książę Harry.

Zobacz też:

Książę Harry żeruje na śmierci dawnej kochanki? „To obrzydliwe”

Książę Harry nie jest synem króla Karola III? Data narodzin się nie zgadza

Książę Harry wykreślony ze scenariusza koronacji! Król Karol III nie miał litości

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę Harry | Meghan Markle | Król Karol III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy