Książę Harry i Meghan Markle w potrzasku. Decyzja o udziale w koronacji to dla nich twardy orzech do zgryzienia
Harry i Meghan nie pojawią się na balkonie Pałacu Buckingham. To już pewne. Podjęto decyzję, że król powita poddanych tylko w towarzystwie pracujących członków rodziny królewskiej. Czy zatem książę Harry z żoną przyjadą na koronację?
Meghan Markle i książę Harry nie pojawią się na balkonie Pałacu Buckingham podczas koronacji Karola III. Król i królowa Camilla pojawią się na balkonie pałacu po koronacji w Opactwie Westminsterskim.
Pałac podjął decyzję co do tego, kto razem z nimi powita poddanych z balkonu. Dołączą do nich tylko pracujący członkowie rodziny królewskiej, co oznacza, że nie będzie tam miejsca dla księcia Harry'ego, Meghan Markle czy księcia Andrzeja.
W dniu koronacji na balkonie Pałacu Buckingham pojawią się obok króla i królowej William i Kate, książę i księżna Walii. Będą im towarzyszyły dzieci - dziewięcioletni książę Georg, księżniczka Charlotte, która ma obecnie siedem lat oraz czteroletni książę Louis.
Nadal nie wiadomo, czy książę i księżna Sussex będą uczestniczyć w uroczystościach związanych z koronacją króla Karola. Wiadomo, że dostali zaproszenie, jednak nadal na nie nie odpowiedzieli.
Wiadomo, że Sussexowie chcieli odegrać ważną rolę w tej ceremonii. Jak poinformowali ostatnio dziennikarze brytyjskiej edycji magazynu Marie Claire, żądali, aby ich pociechy: książę Archie i księżniczka Lilibet, także zostały uwzględnione w całej uroczystości. Wszystko dlatego, że 6 maja to nie tylko data koronacji Karola III, ale także dzień czwartych urodzin Archiego. Dumni rodzice nie chcieli więc, by cała uwaga była skupiona jedynie na nowym królu Zjednoczonego Królestwa i jego małżonce Camilli Parker Bowles.
Już wiadomo, że nie mają na co liczyć, i na pewno nie znajdą się w centrum uwagi.
Ten brak zdecydowania ze strony Sussexów przyprawia o ból głowy organizatorów koronacji. Wielkie święto króla Karola III zbliża się wielkimi krokami. Już 6 maja, dokładnie za miesiąc odbędzie się koronacja.