Książę Harry jest wściekły. Jego prawnicy żądają ujawnienia dowodów
Książę Harry znów stał się bohaterem skandalu. Arystokrata za cel postawił sobie wygraną z zagranicznymi tabloidami i nie zamierza się poddać. Media rozpisują się o gniewie 39-latka, który uważa, że jest ofiarą fotoreporterów, a także, że był nielegalnie podsłuchiwany. Prawnicy royalsa już podjęli pierwsze kroki, by oczernić gazety i dziennikarzy działających na jego niekorzyść.
Książę Harry kilka miesięcy temu złożył w sądzie pozew przeciw brytyjskim tabloidom. Arystokrata uważa, że dziennikarze opłaceni przez jego bliskich wynajęli detektywów, by ci go podsłuchiwali, hakowali jego wiadomości i podglądali, a następnie pisali niekorzystne artykuły dotyczące jego życia prywatnego.
Syn króla nie ukrywa, że liczy na spore odszkodowanie za wyrządzone krzywdy, jednak przedstawiciele spółki Associated Newspapers Limited, do której należą m.in. gazety "Daily Mail" i "Mail on Sunday", wszystkiego się wypierają. Harry nie zamierza się poddawać, a jego prawnicy intensywnie działają w tej sprawie.
Jak się teraz okazało, adwokaci 39-latka żądają ujawnienia dowodów obciążających tabloidy!
Książę Harry ma dość medialnej nagonki i procesuje się z brytyjskimi mediami. W walce nie jest sam, a pozew przeciwko tabloidom złożyły również inne osoby, które poczuły się urażone i pokrzywdzone przez dziennikarzy, w tym m.in.: Elton John z mężem, Sadie Frost i Elizabeth Hurley.
Sławy, które wytoczyły batalię sądową prasie, uważają, że ponad 70 dziennikarzy napisało artykuły na podstawie informacji nielegalnie uzyskanych przez prywatnych detektywów w latach 90. i 2000. Z udostępnionych danych dowiadujemy się, że Harry i reszta osób twierdzi, iż śledczy podłożyli podsłuchy w samochodach i telefonach, nielegalnie uzyskali dostęp do poczty głosowej w telefonach komórkowych, opłacali funkcjonariuszy policji oraz uzyskali prywatną dokumentację medyczną i finansową.
Mało tego 38-latek miał przy okazji oskarżyć bliskich o spisek z mediami i zdradzenie szczegółów z życia prywatnego.
Serwis internetowy BBC podaje, że prawnicy arystokraty zażądali od wydawcy "Daily Mail" dobrowolnego przekazania danych dotyczących płatności prywatnym detektywom. Adwokaci spółki Associated Newspapers Limited nie zamierzają jednak tego robić, a ponadto uważają, że sławni oskarżyciele to osoby "cyniczne i taktyczne".
Oczywiście spółka do niczego się nie przyznaje, jednak sędzia prowadzący sprawę odrzucił próbę wstrzymania sprawy przez prawników ANL. Niestety przed Harrym jeszcze długa walka, gdyż portal BBC napisał, iż zakończenie rozprawy planowane jest dopiero na 2024 rok.
Na ten moment rodzina królewska nie zabrała głosu w sprawie oskarżeń 39-latka.
Przeczytajcie również:
Rodzina księżnej Kate Middleton ogłosiła radosne wieści. Płyną gratulacje z całego świata
Książę William i księżna Kate zwyciężyli w rankingu. Cały świat docenił ich... wygląd
To dlatego księżna Kate tak wygląda. Tajniki diety żony Williama zostały obnażone