Książę Harry miał załamanie psychiczne! Jego stan jest poważny!
Ze zdrowiem Harry’ego (38 l.) nie jest dobrze. Już wcześniej pojawiły się plotki, że książę trafił do zakładu psychiatrycznego w Kalifornii i miał załamanie nerwowe. Nowe doniesienia pokazują, że sytuacja jest bardzo poważna.
Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Harry’ego. Przeprowadzka, odejście z rodziny królewskiej i trudne relacje z bratem, odbiły się na nim bardziej niż dotychczas sądzono.
Jego stan był na tyle poważny, że potrzebna była pomoc specjalistów, a książę trafił do szpitala psychiatrycznego.
Jak podaje „The Globe”, Harry nie potrafił sobie poradzić z samotnością, a pandemia koronawirusa dodatkowo pogłębiła jego odczucia.
Zatrzymanie gospodarki spowodowało, że książę nie był w stanie znaleźć nowego zajęcia i nie mógł odwiedzić bliskich w Wielkiej Brytanii.
Te wszystkie wydarzenia przyczyniły się do nawrotu traumy z przeszłości, z którą Harry zmagał się po śmierci matki.
W 1997 roku, gdy zginęła jego matka u Harry’ego zdiagnozowano PTSD, czyli zespół stresu pourazowego. Mówi się, że ten stan pogorszył się przez dziesięć lat służby wojskowej i powrócił po rozstaniu z rodziną królewską.
Czytaj na następnej stronie...
„Harry przyznaje, że nie może uwierzyć, jak jego życie zostało wywrócone do góry nogami. Meghan zmusiła go do porzucenia rodziny, przyjaciół i kraju, tylko dlatego, że marzy o swoim hollywoodzkim śnie. Dla niego zamieniło się to w najgorszy koszmar” – zdradził magazynowi królewski dworzanin.
Według informatora, pogorszenie stanu Harry’ego spowodowała samotność i zagubienie. W Los Angeles nie mógł znaleźć swojego miejsca i nie miał żadnych przyjaciół. Jedyne osoby, z jakimi się spotykał, to gwiazdy, które miały pomóc Meghan zrealizować marzenie o hollywodzkiej karierze. Poczuł, że stracił cel w życiu i został z niczym.
Podczas konfrontacji z Meghan rozpłakał się mówiąc, że nie chce tak żyć:
„Konfrontacja narastała, aż Harry wpadł w histerię! Meghan była przerażona! Próbowała go pocieszyć, ale kiedy to się nie udało, wezwała zaufanego przyjaciela" - twierdzi informator magazynu.
Po tych wydarzeniach książę miał otrzymać leki. Źródło gazety twierdzi, że w celu podleczenia zdrowia przeniósł się do sekretnej kryjówki swojej rodziny, gdzie z dala od mediów będzie dochodził do siebie.
„Chodzi o to, że cierpi on na PTSD – początkowo spowodowany śmiercią matki, a teraz pogłębiony przez obecną sytuację. Trauma po porzuceniu rodziny i przeniesienie się do Stanów Zjednoczonych wywołały ostatni nawrót” – twierdzi informator „The Globe”.
Współczujecie?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: