Książę Harry na odwyku?! Nie radzi sobie z problemami!
Książę Harry (36 l.) nie miał łatwego czasu. Ciągły stres związany z konfliktami w rodzinie królewskiej, a także dramat, jaki przeżył razem z żoną w lipcu, gdy doszło do poronienia, spowodowały, że książę zaczął ponoć uciekać w używki...
To nie był najlepszy rok dla całej rodziny królewskiej, a Harry dodatkowo przeżył dramat razem z żoną, gdy stracili ciążę.
Od pewnego czasu Harry nie ukrywa, że korzysta z pomocy terapeuty i bardzo ważne jest dla niego zdrowie psychiczne.
Nowe problemy i stresy nie pomagają mu w utrzymaniu dobrego stanu zdrowia. Jak donoszą zagraniczne media, jest tak źle, że przyjaciele obawiają się o niego i namawiają go, by odciął się od wystąpień publicznych i skupić się na swoich problemach.
Ponoć książę zaczął sięgać częściej po alkohol. Z tego względu bliscy namawiają go, by wziął udział w terapii leczenia uzależnień.
"Wszystkie te rzeczy naraz byłyby przytłaczające dla każdego, a co dopiero dla kogoś pełniącego tak publiczną rolę. W ostatnich latach Harry był otwarty na profesjonalną pomoc i terapię - traktuje to priorytetowo, co jest ulgą dla otaczających go osób" - czytamy w "New Idea".
W całej tej okropnej sytuacji Harry może liczyć na wsparcie swojej żony, która gorąco namawia go na praktykowanie jogi i korzystanie z usług terapeuty. Z pewnością nie bez znaczenia dla Harry'ego było wsparcie ojca i brata, którzy po tragedii, która dotknęła księcia, utrzymywali z nim kontakt telefoniczny.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: