Reklama
Reklama

Książę Harry na wojnie z Netflixem? Pozwolił, by pokazywano takie rzeczy

Książę Harry (38 l.) nawet nie podjął próby powstrzymania Netflixa przed upublicznieniem rodzinnego dramatu w serialu „The Crown”. Ekspertka zajmująca się sprawami rodziny królewskiej ujawniła, jakie były kulisy powstawania produkcji. Okazuje się, że książę Sussex ostro oponował przeciwko pokazywaniu pewnych wydarzeń, ale... tylko w wywiadach. Ostatecznie wygrały finanse.

Książę Harry: "The Crown"

Książę Harry zdecydowanie nie ma zbyt dobrych stosunków z Netfliksem. Zbuntowany monarcha wystąpił co prawda w filmie dokumentalnym realizowanym przez serwis, jednak po pewnym czasie doszedł do wniosku, że nie chciałby, aby część jego wypowiedzi została wyemitowana. Mówiło się, że książę Harry żałuje oskarżeń pod adresem księżnej Kate i nie chciałby po raz kolejny niweczyć szans na pojednanie z nią. Teraz okazuje się, że istnieje więcej powodów, dla których książę Sussex nie pała sympatią do Netflixa.

Reklama

Dworska biografka, Angela Levin w wywiadzie dla "The Sun" opowiedziała o swoim spotkaniu z księciem Harrym, do którego doszło przed laty. Po premierze drugiego sezonu "The Crown" Levin miała okazję spotkać się z księciem Sussex, aby zadać mu pytania związane z biografią, którą pisała o nim w tamtym czasie. Rozmowa odbyła się w Pałacu Kensington. Aby przełamać lody, rozradowany książę Harry przedstawił się i zapytał:

"Oglądałaś The Crown?"

Gdy Angela zaprzeczyła, książę Harry powiedział:

"Musisz koniecznie, ale ja osobiście będę nalegać na to, żeby serial się skończył, bo nie chcę w nim być".

Niestety książę Harry nie zdołał zrealizować swoich planów i zapobiec powstaniu kolejnych sezonów. Wczoraj ukazał się piąty sezon serialu.

Książę Harry na wojnie z Netflixem?

Aktor Will Powell wcielił się w serialu w rolę młodego księcia Harry'ego. W najnowszych odcinkach produkcji można go podziwiać u boku swojej mamy, księżnej Diany. Jeszcze przed premierą piątej odsłony produkcji w mediach pojawiało się wiele zarzutów pod adresem Netflixa. Widzowie mieli firmie za złe, że zdecydowała się na wydanie nowej serii na krótko po śmierci królowej Elżbiety II. Mało tego, serial sugeruje, że książę Filip miał romans ze swoją przyjaciółką Penny Knatchbull. "The Crown" szczegółowo przedstawia również tragiczne losy matki księcia Harry’ego. Angela Levin uważa, że jeśli książę Harry jest przeciwny upublicznianiu wydarzeń z życia swojej rodziny, to mógł w przeszłości zaprotestować.

W najnowszym sezonie "The Crown" widzowie zobaczą m.in. ostatnie godziny życia księżnej Diany oraz straszną katastrofę, do której doszło w tunelu w Paryżu. Ekipa filmowa oraz aktorzy usprawiedliwiają serial tłumacząc, że pokazuje on całą prawdę. Niestety faktem jest, że większość postaci przedstawionych w produkcji wciąż żyje i oglądanie tego typu obrazów może być dla nich niezmiernie bolesne. 

Zobacz też:

Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała, jak naprawdę wygląda jej brzuch. Spore zaskoczenie

Paulina Smaszcz wytyka zdrady, a sama nie jest święta. Przyznała, co wyprawiała

Meghan Markle ujawnia, jak nazywali ją royalsi. Była dla nich "s*ką"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy