Reklama
Reklama

Książę Harry obrzucił błotem ojca i brata! Reputacja Meghan została "zeszmacona", a to tylko początek oskarżeń

Wojna między royalsami i Sussexami jeszcze nigdy wcześniej nie była tak gorąca. Książka zawierająca wspomnienia księcia Harry'ego i mroczne sekrety brytyjskiej rodziny królewskiej jeszcze się oficjalnie nie ukazała, a już podgrzewa atmosferę na całym globie. Szczególnie ciężkie działa mąż Meghan Markle wyciągnął przeciwko swojej najbliższej rodzinie, która (jego zdaniem) aż weszła w konszachty z diabłem!

Autobiografia księcia Harry'ego nosząca tytuł "Spare" (a w Polsce przetłumaczona na "Ten drugi") zadebiutuje oficjalnie na sklepowych półkach w wielu krajach Europy już 10 stycznia. Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z momentem historycznym, bo nigdy wcześniej w naszych współczesnych czasach członek brytyjskiej rodziny królewskiej w tak otwarty sposób nie wystąpił przeciwko krewnym. Royalsi zresztą już szykują zemstę, na co wskazuje nowy plan Karola III.

Reklama

Książę Harry atakuje własnych krewnych w "Spare"

Najpierw jednak będą musieli wytrzymać lawinę ciosów wymierzonych ze strony Harry'ego i Meghan Markle. Wygląda na to, że przytyki pojawiające się ze strony Sussexów w dokumencie Netflixa pt. "Harry i Meghan" były jedynie preludium do prawdziwej burzy. Media w ostatnich dniach i godzinach zalały dziesiątki kolejnych skandalizujących wypowiedzi brata następcy tronu.

Książę Harry bez żadnego wstydu ujawnia w "Spare" szczegóły swoich relacji z poprzednimi kochankami, ostro uderza w księcia Williama i Karola III, a także zdradza szczegóły prywatnego pogrzebu dziecka, które urodziło martwe w 2020 roku z jego związku z Meghan. A skandale i tajemnice ujawnione w samej autobiografii są tylko jedną stroną medalu.

Premierze "Spare" towarzyszy też zmasowana kampania promocyjna, w której książę Harry bierze aktywny udział. Przede wszystkim za sprawą udzielanym mediom wywiadów. W rozmowie z telewizją CBS mąż Meghan Markle rzucił poważne oskarżenia wobec królowej Camilli, a jeszcze mocniejsze działa wyciągnął niewiele wcześniej w wywiadzie dla swojego przyjaciela Toma Bradby'ego.

Meghan Markle była ofiarą "oprawców" z Pałacu Buckingham

Syn nieżyjącej księżnej Diany nawet nie próbował powściągnąć słów w rozmowie z dziennikarzem. Mówiąc wprost, książę Harry zwyczajnie obrzucił rodzinę błotem. Stwierdził między innymi, że rodzina królewska jest "współwinna bólu i cierpienia" poniesionego przez jego żonę. To właśnie oni mieli de facto zmusić ją do opuszczenia Wielkiej Brytanii.

Zdaniem Harry'ego royalsi "zeszmacili" reputację Markle i jego samego do takiego poziomu, że wyjazd do Kalifornii był dla Sussexów jedynym wyjściem. Członkowie rodziny królewskiej są więc "oprawcami", którzy nie wykazują żadnej ochoty do naprawienia zszarganych relacji między dwoma obozami.

Harry opowiada o rasizmie w Pałacu Buckingham i deklaruje, że kocha Karola III

W trakcie trwającej 90 minut dyskusji z Bradbym książę Harry rzucił jeszcze więcej oskarżeń pod adresem własnych krewnych. Żadne z nich nie brzmi jednak równie mocno, co to dotyczące rasizmu w Pałacu Buckingham. Według syna Karola III niektórzy członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej "weszli do łóżka z diabłem" (czyli tamtejszymi tabloidami) by chronić własny wizerunek. Natomiast, przynajmniej zdaniem Harry'ego, royalsi nie są wprost rasistami. Kierują się natomiast "nieuświadomioną rasową stronniczością".

Wszystkie te ciosy w Karola III, księcia Williama i resztę dworu księże Sussex uzupełnił deklaracją, że kocha ojca i brata, a jego książka nie ma im sprawić krzywdy. Z każdym kolejnym dniem coraz trudniej jest jednak w te słowa uwierzyć.

Zobacz też:

Tej wyprawy książę Harry nigdy nie zapomni! Odmroził sobie... intymną część ciała.

Małgorzata Rozenek-Majdan okrutnie podsumowana przez byłego męża. Co powiedział?

Legenda mundialu miażdży Roberta Lewandowskiego. Chodzi o miejsce w plebiscycie na sportowca roku.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę Harry | Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy