Książę Harry potajemnie podkochiwał się w bratowej? Królewska biografka ujawniła prawdę
Książę Harry nie schodzi z nagłówków od czasu, gdy po raz pierwszy od dawna zdecydował się na spotkanie z ojcem – królem Karolem. Jego krótka wizyta w Londynie na nowo zainteresowała media jego prywatnym życiem, a na światło dzienne zaczęły wychodzić kolejne zaskakujące fakty związane z jego funkcjonowaniem na dworze królewskim. Królewska biografka Ingrid Seward nie mogła się powstrzymać i zasugerowała publicznie, że rudowłosy arystokrata mógł podkochiwać się w żonie swojego brata. Aż trudno uwierzyć, jak reagowała na to Meghan.
Książę Harry i Meghan Markle dopiero co spędzili wyjątkowe Walentynki w Kanadzie, skupiając się na swoich obowiązkach tuż po tym, jak książę wrócił do żony i dzieci po wizycie u swojego walczącego z nowotworem ojca - króla Karola. Chociaż para wygląda na szczęśliwą w swoim towarzystwie, nie cichną plotki o rzekomym kryzysie w ich związku. Królewska ekspertka wypowiedziała się publicznie w tej sprawie i... dolała oliwy do ognia. A wszystko przez niewinny komentarz w sprawie relacji młodego księcia z księżną Kate.
Ingrid Seward od lat ma dostęp do prywatnych kręgów brytyjskiej monarchii. Pisarka wykorzystuje więc swoje kontakty do tworzenia biografii członków rodziny królewskiej. Niedawno opublikowała nawet biografię króla Karola.
W rozmowie z Telegraph, znawczyni royalsów podjęła temat księcia Harry’ego i spekulacji wokół jego relacji z księżną Kate. Jak zaznaczyła, wszystkie negatywne zachowania bratowej, które wskazał w swojej autobiografii "Spare", nie dotyczyły go bezpośrednio, a dotknęły głównie jego żonę.
"To wszystko odnosi się do Meghan, prawda?" - zaczęła Seward, komentując zaskakujące zachowanie Harry’ego.
Na tym jednak nie poprzestała. Uznała bowiem, że rudowłosy książę przez długi czas podziwiał Kate, a nawet mógł czuć do niej coś więcej.
"Może Harry był trochę zakochany w Kate" - dodała odważnie, po czym zaczęła wycofywać się z tego twierdzenia.
Autorka jest przekonana, że książę nie był obojętny na urok żony Williama, a to nie pasowało jego ukochanej Meghan, która obserwowała wszystko z boku i zazdrościła Kate pozycji, na którą sama nie miała szans.
"Nie, nie, nie - nie mam na myśli fizycznie, ale psychicznie. (...) Psychologicznie po prostu ją uwielbiał. Myślę, że Meghan musiała być niesamowicie zazdrosna o Kate. Słyszałam, że Meghan naprawdę myślała, że zostanie księżniczką i zamieszka w zamku Windsor. Zamiast tego William i Kate są w tym pięknym domu, a oni utknęli w Nottingham Cottage, który Harry zwykł nazywać "moją ruderą" - oceniła nieco łagodniej.
Zobacz też:
Książę Harry nie próżnuje. Kolejny ostentacyjny ruch ws. chorego ojca
Camilla zamknięta w osobnym pokoju. Podczas wizyty księcia Harry’ego nie mogła się wychylać