Książę Harry rozpłakał się na ślubie i... na weselu. Co doprowadziło go do łez?
Książę Harry (33 l.) i księżna Meghan (36 l.) są już po ślubie! Podczas ceremonii oraz na samym weselu nie zabrakło wzruszeń. Pan młody uronił kilka łez w kościele oraz podczas przyjęcia weselnego. Co go aż tak poruszyło?
Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle, który odbył się 19 maja, budził ogromne zainteresowanie nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i na całym świecie. Telewizje z różnych zakątków na żywo transmitowały uroczystość, a zdjęcia z tego wydarzenia szybko obiegły internet.
Na ekranach telewizorów śledzono przybycie gości, przejazd panny młodej do kościoła i w końcu samą ceremonię. Kamery były także obecne w chwili, gdy świeżo upieczeni małżonkowie razem wsiadali do powozu, by udać się na wesele. I właściwie do tego momentu mogliśmy towarzyszyć parze młodej. Następne wydarzenia nie były już publicznie pokazywane.
A dopiero wtedy zaczęła się prawdziwa zabawa! Z informacji, które przedostały się do mediów, wynika, że piękną i poruszającą przemowę wygłosił ojciec Harry'ego, książę Karol.
Karol miał podkreślić, że jest bardzo dumny z syna i z tego, na jakiego mężczyznę wyrósł. Był też zaszczycony, że mógł poprowadzić Meghan do ołtarza. Nie zabrakło także żartów. Ojciec pana młodego wspominał dzieciństwo syna i to, jak zmieniał mu pieluchy oraz karmił butelką.
Książę mówił, że Harry i Meghan tworzą piękną parę i z radością powitał nową synową w rodzinie. "Kochany Harry, jestem tak bardzo szczęśliwy" - zakończył przemowę, czym miał wzruszyć syna oraz część zebranych gości do łez. A nie był to jedyny moment, gdy Harry płakał. Także podczas samej ceremonii zaślubin uronił kilka kropel.
Przemawiał również sam pan młody. Ci, którzy uczestniczyli w weselu, w rozmowie z mediami krótko zrelacjonowali treść mowy. Harry miał stwierdzić, że wraz z żoną tworzą "świetny zespół". "Mówił o swojej żonie i wtedy wszyscy zaczęli klaskać, bo to był pierwszy raz, kiedy nazwał tak Meghan" - zdradziła Suhani Jalota, która była obecne na przyjęciu.
Mikrofon miała także przejąć sama Meghan, która podziękowała za przyjęcie do rodziny. Było to pewne odstępstwo, bowiem w rodzinie królewskiej nie ma zwyczaju, aby na weselu przemawiała panna młoda.