Książę Harry szedł do sądu i brutalnie wpadł na fotografa. Reakcja royalsa zadziwia!
Książę Harry ma za sobą niezwykle intensywne dni. Wszystko z powodu toczącego się właśnie procesu przeciwko brytyjskim tabloidom, w którym mąż Meghan Markle bierze aktywny udział. Przed jedną z rozpraw doszło do niefortunnego wypadku, gdy Harry wpadł na jednego z fotografów. Mężczyzna, znając niechęć Sussexa do mediów, mógł się zlęknąć. Nagranie podbija sieć.
Książę Harry lubił się w przeszłości przedstawiać jako najbardziej zapracowany członek rodziny królewskiej. Oficjalne statystyki wskazywały na coś innego. W ostatnich dniach trudno mu jednak odmówić werwy i pracowitości. Syn Karola III w pełni zaangażował się w proces przeciwko właścicielowi "Daily Mail" i "Mail on Sunday", w którym różni celebryci oskarżają tabloidy o szpiegowanie, hakowanie ich urządzeń i naruszanie prywatności.
Z tej okazji Harry przybył do Londynu pierwszy raz od śmierci Elżbiety II. Jak donoszą brytyjskie media, żadna ze stron konfliktu wewnątrz rodziny królewskiej nie potraktowała tej okazji, by wykonać pierwszy krok ku pogodzeniu. Wręcz przeciwnie, mąż Meghan Markle potraktował wizytę w sądzie jako kolejną okazję do ataku w royalsów.
Z oczywistych względów wizyty Harry'ego na kolejnych rozprawach budzą olbrzymie zainteresowanie obywateli, a co za tym idzie mediów. Nie jest jednak żadną tajemnicą, że brat księcia Williama nie należy do fanów tej branży. Dlatego obecność fotoreporterów dookoła raczej nie sprawia mu przyjemności. Zwłaszcza, jeśli przypadkiem (lub specjalnie) zachodzą mu drogę.
Taka sytuacja miała miejsce kilka dni temu. Gdy Harry wchodził do budynku sądu, wpadł na robiącego mu zdjęcia fotoreportera. Trudno ocenić, kto bardziej zawinił w tej sytuacji, bo książę Sussex nie patrzył przed siebie. Z drugiej strony fotograf też nie stał w miejscu, dlatego zderzył się z Harrym biodrami. Nagranie z tego incydentów trafiło na TikToka, gdzie błyskawicznie stało się hitem.
Wielu członków rodziny królewskiej stara się na co dzień sprawiać pozytywne wrażenie na obywatelach. Choćby w trakcie ostatniej wizyty w Polsce książę William zrobił kolosalne wrażenie swoją otwartością i pozytywnym nastawieniem do ludzi. Harry najwyraźniej nie posiada podobnego dystansu do siebie, bo po zderzeniu, zamiast się uśmiechnąć i pokazać ludzką twarz, spojrzał spode łba na fotografa i poszedł dalej. Za jego plecami tymczasem interweniowali ochroniarze, którzy odsunęli mężczyznę w stronę płotu.
Zobacz też:
Meghan Markle otrzymała cudowną wiadomość. Chodzi o ataki jej siostry