Reklama
Reklama

Książę Harry u boku Meghan został zdrajcą. Teraz chce się wycofać ze zniewagi wobec Kate

Książę Harry (38 l.) ma świadomość, że postąpił jak zwyczajny zdrajca. Dopiero po czasie dotarło do niego, że potraktował swoją szwagierkę w okrutny sposób. Skandaliczne wypowiedzi pod adresem księżnej Kate wkrótce ujrzą światło dzienne. Zbuntowany mąż Meghan chciałby się z nich wycofać, ale kontrakty i zobowiązania finansowe mu to uniemożliwiają...

Książę Harry: najpierw pamiętniki, a teraz film

Brytyjska rodzina królewska w wielkim napięciu oczekuje publikacji pamiętników autorstwa księcia Harry’ego. Premiera książki była już odwlekana kilka razy, ale nikt nie ma wątpliwości, że "godzina 0" wkrótce wybije, a krewni zbuntowanego księcia będą musieli stanąć w obliczu skandalu. 

I choć w mediach pojawiały się pogłoski, że Harry żałuje tego, co napisał i najchętniej wycofałby się z tego projektu, to na zmianę zdania jest już za późno. Teraz okazuje się, że publikacja zawierająca wspomnienia księcia Sussex to niejedyny cios, który niebawem spadnie na Royalsów. Brytyjska rodzina królewska ma znacznie więcej powodów do obaw.

Reklama

Od dłuższego czasu mówi się o nadchodzącej premierze dokumentu Netfliksa autorstwa księcia Harry’ego i Meghan Markle. Zbuntowani książęta targani złością po wydarzeniach, do których rzekomo miało dojść na królewskim dworze postanowili się zemścić. 

W produkcji pozwolili sobie ponoć na wiele dosadnych stwierdzeń pod adresem króla Karola III, królowej małżonki Camilli, księcia Williama, a nawet księżnej Kate, która w przeszłości była przecież ulubienicą Harry’ego. 

W ostatnim czasie sporo mówiło się o pojednaniu, do którego rzekomo miało dojść podczas pogrzebu królowej Elżbiety II. Sussexowie mogą jednak wszystko zniszczyć, jeśli ich radykalne wypowiedzi trafią do przestrzeni publicznej. Pojawiły się pogłoski, że po obejrzeniu części materiału filmowego, książę Harry nabrał wątpliwości. Czyżby żałował tego, co powiedział? 

Książę Harry u boku Meghan został zdrajcą

Śmierć królowej Elżbiety II była dla księcia Harry’ego wielkim ciosem. Nie dość, że wnuczek monarchini nie zdążył się z nią pożegnać, to wyrzuty sumienia pogłębiły dosadne wypowiedzi, które padły podczas realizacji dokumentu dla Netfliksa.

"Natychmiast zaczął się martwić" - twierdzi informator "Woman’s Day".

Zdaniem anonimowego źródła, książę Harry nie spodziewał się, że poparcie dla brytyjskiej rodziny królewskiej jest aż tak duże. Po pogrzebie dotarło do niego, że wydźwięk materiału może odbić się rykoszetem i trafić w niego. Z doniesień anonimowych źródeł wynika, że książę Harry w ostatnich tygodniach nie przestaje błagać producentów o ponowne nakręcenie niektórych scen. Zbuntowany monarcha wyraźnie żałuje tego, co powiedział i chciałby choć częściowo złagodzić swoje słowa. Książę Harry w szczególności wstydzi się mało powściągliwych uwag na temat księżnej Kate. Okazuje się, że podczas pogrzebu królowej Elżbiety II, książę Harry zaczął rozumieć, jak wielki błąd popełnił. Premiera dokumentu Netfliksa może przekreślić szanse na pojednanie się z bliskimi.

 "Wszystko stało się dla niego jasne po pogrzebie babci. Czuje się źle z tym, że Kate znowu jest w to wciągana. Musiał również zdać sobie sprawę, że w jego najlepszym interesie byłoby wycofanie się z tego, co powiedział o swoim ojcu i bracie, zwłaszcza biorąc pod uwagę pogłoski, że Harry chciałby spróbować naprawić swoje relacje z nimi w przyszłym roku" - donosi anonimowy informator "Woman’s Day".

Niestety na wprowadzenie zmian w filmie jest już za późno. Netfliks kontynuuje prace i nie zamierza rezygnować ze zrealizowanego materiału. Dwa lata temu korporacja zainwestowała 150 milionów dolarów w Sussexów. Teraz nadszedł czas, aby inwestycja przyniosła zyski.

"Jeśli pozwolą im na cofnięcie któregokolwiek z komentarzy, równie dobrze mogą ich w ogóle nie używać i nie pokazywać filmu. Im zawsze chodziło o pieniądze" - podsumowuje informator.

Zobacz też:

Oto, dlaczego Tomasz Lis miał cztery udary. Lekarze znaleźli dziurę w organie

Szalony Michał Szpak przebrał się za... Ralpha Kamińskiego. Do tego stroju musiał obciąć włosy!

Irena Jarocka "wystąpi" na koncercie TVP w duecie z Nataszą Urbańską. Co na to mąż legendarnej artystki?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy