Książę Harry w sądzie poruszył temat biologicznego ojca? Dowiedział się o tym mając 18 lat

Książę Harry, choć od lat konsekwentnie unika pokazywania się w towarzystwie rodziny królewskiej i stroni nawet od najważniejszych wydarzeń z ich udziałem, od czasu do czasu pojawia się w Wielkiej Brytanii. Tak było i tym razem, gdy przyjechał zeznawać w procesie, który sam wytoczył. Harry pozwał tabloid za nieprzestrzeganie zasad etyki dziennikarskiej - naruszanie prywatności jego oraz bliskich członków rodziny.

"The Sun nie przyjmuje odpowiedzialności ani nie przyznaje się do zarzutów. Gdy zbliżamy się do końca sporu sądowego, [News Group Newspapers wyznacza granicę w kwestiach spornych, z których niektóre pochodzą sprzed ponad 20 lat. Wszystkie te sprawy mają charakter historyczny i sięgają okresu między 1996 a 2012 rokiem" - można było przeczytać w serwisie theguardian.com, jednak mimo to książę nie dał za wygraną. Postanowił dowodzić, że informacje prasa zdobyła w sposób nielegalny.

Przed Sądem Najwyższym Harry zeznał, że od lat żyje w strachu. Opowiadał o rozstaniu z Chelsey Davy, podsłuchu założonemu księżnej Dianie i poruszył temat kwestię romansu matki z oficerem Jamesem Hewittem.

Od dawna w sieci pojawiają się plotki na temat tego, że Harry miałby nie być synem króla Karola III - a owocem romansu z Jamesem Hewittem.

"Gazety przedrukowywały informację, jakoby moim biologicznym ojcem był James Hewitt - człowiek, z którym moja matka miała romans już po tym, jak ja przyszedłem na świat. Kiedy jednak pojawiały się te artykuły, nie byłem świadom, że moja matka nie poznała majora Hewitta przed moimi narodzinami" - tak w sądzie Harry skomentował zamieszanie.

Dodał, że historie na temat romansu wyszły na światło dzienne, gdy skończył 18 lat, a zaledwie kilka lat wcześniej stracił ukochaną mamę. To wydarzenie oraz cała towarzysząca mu nagonka na rodzinę królewską, była dla młodego chłopaka źródłem ogromnego stresu i bólu.

"To było bolesne i okrutne. Zawsze też zadawałem sobie pytanie o prawdziwe motywy, jakie stały za tworzeniem tych artykułów. Czy prasa zasiewała wątpliwości w czytelnikach, dzięki czemu będzie mnie można potem odciąć od rodziny królewskiej?" - pytał mężczyzna.

Warto podkreślić, że Harry prowadzi więcej spraw sądowych przeciwko grupom prasowym. Książę ma dokładnie trzy sprawy, co oznacza tylko jedno - przed nim wiele pracy.

Czytaj też:

Książę Harry stanął przed sądem! Mowa o "napadach agresji i paranoi". Szokujące zeznania

Książę Harry nie miał szczęścia u kobiet. Teraz rzuca mocne oskarżenia! Nie do wiary, jaką ma teorię

Czy można jeździć po alkoholu po własnym podwórku? Sąd wydał wyrok