Reklama
Reklama

​Książę Harry w sekrecie błagał ojca o zaproszenie na koronację. „Był zdesperowany”

Książę Harry (38 l.) pojawi się na koronacji taty, króla Karola III, jednak opuści Londyn jeszcze przed koncertem koronacyjnym. Jak donosi „The Sun”, to kompromis między chęcią zaspokojenia tęsknoty za domem i strachem przed żoną.

Książę Harry przyjdzie do Londynu na uroczystości koronacyjne taty, króla Karola III. Jak wynika z najnowszych ustaleń tygodnika „The Sun”, wielotygodniowa zwłoka w udzieleniu odpowiedzi na oficjalne zaproszenie nie wynikała z fochów Harry’ego, tylko jego żony, Meghan Markle

Książę Harry marzył o udziale w koronacji

Książę ponoć od początku marzył o powrocie w rodzinne strony chociaż na jeden dzień, ale chciał zrealizować swój plan tak, żeby żona się nie zorientowała, że mu zależy.

Reklama

Jak donosi „The Sun”, książę Sussex wydzwaniał do ojca, żeby omówić szczegóły. Nie ukrywał przy tym, że bardzo chce przyjechać, ale bał się reakcji Meghan. Pytania o to, gdzie będzie siedział w Opactwie Westminsterskim i z kim będzie rozmawiał, miały ponoć wynikać z obawy Harry’ego, że jeśli w Londynie spotka go jakiś afront, Meghan zyska argument, by już go tam nigdy nie puścić.  Jak zapewnia informator tygodnika „The Sun”:

"Harry był zdesperowany, by przyjechać na koronację i spędzić czas z rodziną. Niestety, Karol był tak zajęty przygotowaniami do ceremonii i innymi obowiązkami, że miał czas tylko na jedną rozmowę". 

Książę Harry przechytrzył Meghan

Przez ponad dwa miesiące książę Harry udawał, że nie zależy mu na udziale w koronacji. Ostatecznie w drugim tygodniu kwietnia, na 3 tygodnie przed datą uroczystości, łaskawie poinformował, że zjawi sie w Londynie. Przyjedzie sam, podczas gdy Meghan zostanie z dziećmi w Kalifornii i zajmie się przygotowaniami do przypadających 6 maja czwartych urodzin Achiego. Jak spekuluje "The Sun", od podczątku o to mu chodziło. 

Jak wyjaśnia źródło tabloidu, Harry’emu zależy na tym, by okazać Karolowi wsparcie jako syn, a nie jako poddany i spotkać się z krewnymi, których nie widział od pogrzebu królowej Elżbiety II we wrześniu ubiegłego roku.  

Książę William i Kate: jak przyjmą Harry'ego?

Nie wszyscy mogą go przyjąć z otwartymi ramionami po tym, co nawypisywał w swojej autobiograficznej książce i naopowiadał w serialu „Harry i Meghan”. Jak ujawnia Kinsey Schofield, gospodarz podcastu „To Di For Daily”:

„Książę William zaledwie toleruje obecność Harry'ego. Wiadomo, że personel pałacu planuje każde wejście, wyjście i miejsce z myślą o konflikcie braci.  Ostatecznym celem pałacu jest uniknięcie otwartej konfrontacji. Bez wątpienia William był najbardziej z rodziny zraniony działaniami Harry'ego. Nie rozmawiali ze sobą od pogrzebu królowej. A już na pewno nie po emisji serialu i publikacji książki. Zarówno William, jak i Kate będą jednak zachowywać się taktownie, bo, mimo zdrady Harry'ego, braci łączy głęboka więź”. 

Zobacz też:

Książę Harry chce 200 tysięcy funtów odszkodowania. Jego wojna z mediami trwa w najlepsze


Harry ma tajny plan na koronację! Była przyjaciółka Meghan zdradza, czemu przyjeżdża sam

Książę Harry: Chciałbym z powrotem odzyskać ojca i brata

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy