Książę Harry z szokującym wyznaniem! Chodzi o Kate Middleton i "podejrzane telefony"
Harry wyznał szokującą prawdę przed sądem. Opowiedział o telefonach, które mieli otrzymywać jego najbliżsi. Wspomniał o byłej dziewczynie i księżnej Kate. Znowu wyprał brudy?
W zeznaniu złożonym przed Sądem Najwyższym książę Harry wymienia 313 "wysoce podejrzanych" połączeń wykonanych do jego przyjaciół, rodziny i współpracowników w latach 2003-2011.
Arystokrata twierdzi, że podejrzane połączenia były wykonywane na telefony komórkowe należące m.in. do księżnej Walii, Chelsy Davy i matki księżnej Diany, Frances Shand Kydd. O incydentach wspomniał w trakcie trwającej batalii prawnej z Mirror Group Newspapers (MGN), którą oskarżył o nielegalne gromadzenie informacji na temat Harry'ego również poprzez szpiegowanie jego najbliższych.
Siedem z domniemanych połączeń zostało wykonanych na telefony należące do jego ówczesnej dziewczyny Davy w latach 2007-2009, a dwa na telefon Kate w 2004 i 2010 roku.
Dziwne telefony zmieniły życie Harry’ego. Młody książę nie tylko stracił zaufanie do innych, ale musiał rozstać się z dziewczyną. Obawiał się bowiem swoje i jej bezpieczeństwo.
"Spowodowało to również wielkie wyzwania w jego związku z byłą dziewczyną Chelsy Davy i sprawiło, że zaczął się bać o swoje i jej bezpieczeństwo" - donosi Sherborne cytowany przez gbnews.com.
Sąd Najwyższy został poinformowany, że Davy zdecydowała, że "królewskie życie nie jest dla niej" w wyniku rzekomego nielegalnego gromadzenia informacji przez dziennikarzy z Mirror Group Newspapers, a przez to jej związek z rudowłosym arystokratą dobiegł końca.
David Sherborne, reprezentujący księcia Sussex, powiedział w swoim pozwie odszkodowawczym przeciwko MGN, że domniemane działania spowodowały "ogromny niepokój" Harry'ego.
Odnosząc się do zeznań księcia Harry'ego w tej sprawie, Sherborne powiedział: "Natychmiast stał się podejrzliwy wobec każdego, kto został wymieniony w opowieściach o nim i poczuł, że nie może nikomu ufać, nawet w tak młodym wieku".
"Za każdym razem, gdy był w związku, a zwłaszcza w takim,, o którym plotkowano, cała rodzina tej osoby, a często jej przyjaciele, byli "wciągani w chaos" i stawali się przedmiotem bezprawnych działań ze strony MGN. Nie było miejsca, które byłoby poza zasięgiem gazet MGN, których dziennikarzom udałoby się nawet zarezerwować hotel w Bazaruto, małej wyspie u wybrzeży Mozambiku, kiedy książę Sussex i pani Davy próbowali tam uciec i cieszyć się trochę ciszy i spokoju" - dodał Sherborne.
Harry stracił jednak nie tylko ukochaną, ale również przyjaciół, do których nie miał już zaufania. Wciąż drżał przed tym, że ktoś z jego najbliższych może współpracować z prasą.
"Spowodowali również, że ich krąg przyjaciół stawał się coraz mniejszy, co oznaczało, że przyjaźnie zostały utracone całkowicie niepotrzebnie i doprowadziły do ogromnych napadów depresji i paranoi".
MGN przyznało się do nielegalnego zbierania informacji o księciu, ale zaprzeczyło włamywaniu się do jego telefonu.
W dokumentach sądowych opublikowanych na początku procesu w Londynie MGN powiedział, że "bezwarunkowo przeprasza" za przypadki nielegalnego gromadzenia informacji. Wydawca dodał, że podobna sytuacja "nigdy się nie powtórzy".
Zobacz też:
Książę William podjął zaskakującą decyzję. Bolesny cios dla Meghan Markle
Człowiek Harry'ego i Meghan ma poważne problemy z prawem! Musieli szybko reagować
Kompletnie nieznani royalsi mogą przejąć tron po Karolu III. Kto po Williamie i jego dzieciach?
Śmierć Kamilka. Rzecznik Praw Dziecka odpowiada Owsiakowi. "Mogę rozłożyć ręce"
Była premier Finlandii Sanna Marin się rozwodzi. Rozstanie po 19 latach