Reklama
Reklama

Książę Karol korespondował z pedofilem? Dokument Netfliksa wstrząśnie monarchią

Książę Karol (73 l.) przez lata utrzymywał kontakt korespondencyjny z dziennikarzem muzycznym, który, jak się okazało, swoją działalność charytatywną wykorzystywał do przestępstw seksualnych. Brytyjski następca tronu prosił go o porady w kwestiach wizerunkowych. Jego listy do gwałciciela i pedofila ujawnił właśnie Netflix.

Brytyjska monarchia nie ma ostatnio najlepszej passy. Oprócz problemów zdrowotnych królowej koroną targają skandale w rodzinie królewskiej, w tym  ugoda księcia Andrzeja w sprawie o napaść na tle seksualnym,  śledztwo  prowadzone w związku z działalnością organizacji charytatywnej księcia Karola oraz konsekwencje „Megxitu”, czyli odejścia księcia Harry’ego i księżnej Meghan z rodziny królewskiej i ich emigracją do Stanów Zjednoczonych. 

A teraz jeszcze Netflix wyemitował serial dokumentalny, potwierdzający relacje księcia Karola z Jimmy’m Savile’m, oskarżonym o 214 przestępstw seksualnych, których dopuszczał się pod płaszczykiem działalności charytatywnej. Po raz pierwszy upubliczniono listy następcy tronu do gwałciciela i pedofila,  z prośbą o rady w sprawie kształtowania wizerunku…

Reklama

Jimmy Savile, dziennikarz muzyczny, DJ i gwiazda brytyjskiej telewizji, odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego, Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego zmarł 11 lat temu. Był znany ze swojej aktywności charytatywnej. Za to otrzymał od królowej Elżbiety II tytuł szlachecki. Po latach wyszło na jaw, że działalność charytatywna była tyko zasłoną dymną, za którą Savile realizował swoje chore żądze. Oskarżono go o popełnienie 214 przestępstw seksualnych, w tym 34 gwałtów. Jego ofiary były w wieku od 5 do 75 lat. W śledztwie prowadzonym przez Scotland Yard zeznawało ponad 300 osób. 

Książę Karol przyjaźnił się z gwałcicielem

Netflix nakręcił serial dokumentalny o tej szokującej sprawie, upubliczniając dokumenty, jakie udało się zgromadzić śledczym. Niektóre z nich po raz pierwszy ujrzały światło dzienne. Tym, co najbardziej bulwersuje brytyjską opinię publiczną są listy, pisane do Savile’a przez księcia Karola

Z dokumentu platformy Netflix „Jimmy Savile. Brytyjski horror” jasno wynika, że następca tronu był zafascynowany publicznym wizerunkiem brytyjskiego gwiazdora i bardzo chciał się na nim wzorować. Po raz pierwszy zgłosił się do niego po radę po skandalu związanym z rozwodem księcia Andrzeja z Sarą Ferguson. Jak pisał książę Karol: 

Ponownie zwrócił się o pomoc po zamachu  w Lockerbie w Szkocji, gdy wskutek wybuchu bomby na pokładzie samolotu linii Pan Am lecącego z Londynu do Nowego Jorku, zginęło 259 pasażerów i członków załogi, a spadające szczątki zabiły również 11 mieszkańców miasta. Księciu zdarzało się także prosić pedofila o interwencję w sprawie mocno rezonujących medialnie wypowiedzi Sarah Ferguson. W końcu ich relacje stały się tak zażyłe, że następca tronu przesyłał Savile’owi szkice swoich przemówień z prośbą o uwagi i korekty. W jednym z upublicznionych przez Netflix listów książę pisał:

W kolejny liście dziękuje  za przedstawione uwagi: 

Savile to zresztą nie jedyny pedofil, z którym zaprzyjaźnił się książę Karol. Bliskie relacje łączyły go także z biskupem Peterem Ballem, któremu w toku procesu udowodniono molestowanie 18 młodych mężczyzn w okresie 15 lat od 1977 do 1992 roku. 

 Zobacz też: 

Sandra Kubicka nie może zajść w ciążę. Modelka zdecyduje się na in vitro?

Sharon Stone otarła się o śmierć. "Wydostałam się z rumowiska"

POMAGAMY UKRAINIE

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Król Karol III | Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama