Książę Karol: Na jaw wychodzą jego sekrety. Nie świadczą o nim najlepiej...
Właśnie wyszły na jaw wstydliwe szczegóły z życia księcia Karola. Tuż przed ślubem księcia Harry’ego (33 l.) z Meghan Markle (36 l.) w brytyjskich księgarniach pojawiła się biografia księcia Karola (69 l.). Z książki Toma Bowera „Rebel Prince” („Książę buntownik”) wyłania się mało sympatyczny obraz księcia Karola. Osoby niezwykle kapryśnej, zadufanej w sobie, która nie liczy się z wydatkami i jest bardzo przewrażliwiona na punkcie oceny przez opinię publiczną.
Wieczny następca tronu, książę Karol, w tym roku czeka na dwa ważne wydarzenia. Pierwszym z nich jest ślub młodszego syna. Drugim to własne 70. urodziny, które będzie świętował w listopadzie. Nie ma co jednak ukrywać, że największym marzeniem księcia jest chęć objęcia tronu po królowej Elżbiecie II (91 l.).
Czytając biografię Toma Bowera można być niemal pewnym, która z powyższych uroczystości będzie najważniejsza dla księcia Karola. Będą to oczywiście jego... urodziny!
Bower napisał książkę na podstawie wielu rozmów z osobami, które przez lata pracowały z księciem i były blisko niego. Z tych rozmów wyłania się obraz człowieka niezwykle kapryśnego, nadmiernie przywiązującego wagę do własnej oceny przez innych oraz człowieka, która nie ma umiaru w szastaniu publicznym i królewskim groszem.
Książę Karol ma obsesję związaną z przedmiotami, które go otaczają. Dlatego, gdy udaje się w podróż poza Londyn lub do innych krajów, za nim jedzie ciężarówka z osobistymi meblami do sypialni. Książę korzysta też zawsze z własnej pościeli, nawet podczas pobytu w hotelu. Do legendy przeszła już nadmierna dbałość księcia o bieliznę, którą zmienia... cztery razy dziennie!
Bower ujawnia też fakt związany z budżetem księcia. Podaje przykład jednego z wyjazdów Karola po ulubione piwo do hrabstwa Kumbria. Książę na wyprawę do ukochanego pubu po piwo, miał wydać podczas jednego z wyjazdów prawie 19 tysięcy funtów (ok. 91 tys. zł). Bower zestawia to z faktem, że królowa najczęściej podróżuje po kraju pociągiem. Na bilety wydaje wtedy zwykle około 50 funtów (240 zł).
Skąd takie wydatki księcia? Karol nie kryje rozczarowania upadkiem Imperium Brytyjskiego. Wciąż uważa, że jako przedstawiciel Brytyjskiej Korony powinien być traktowany przez innych z wielkim szacunkiem. Dlatego nie ma tu miejsca na oszczędności.
Może szokować fakt, że osobista służba księcia Karola liczy około 100 osób. Gdy ktoś spotyka się z księciem Karolem w jego rezydencji w Clarence House, do pokoju gościnnego księcia doprowadza go sześciu kamerdynerów, którzy są odpowiedzialni za otwieranie konkretnych drzwi rezydencji i prowadzenie gościa przez odpowiednie korytarze posiadłości.
Książę Karol ma też traumę pochodzącą z czasów młodości. Obwinia matkę i ojca o złe dzieciństwo. Miał i ma pretensję do rodziców, że gdy był w wieku szkolnym wysłali go do odległej szkockiej szkoły. Przez lata czuł się tam samotny i odsunięty od bliskich.
Nigdy też nie wybaczył matce, że ta z pogardą podchodzi do jego drugiej żony, księżnej Camilli (70 l.). Dobrze zapamiętał fakt, gdy podczas ślubu z Camillą, jego matka na gratulacje dla obojga poświęciła... 52 sekundy! Książę Karol odebrał to, jako niebywały afront. A wszystko działo się w świetle kamer.
Nowa biografia księcia nie zaskakuje, ale i tak ponownie wielu Brytyjczyków zastanawia się, czy taka osoba może być ich królem? Pałac Buckingham, jak zwykle, na temat książki milczy. A książę Karol znów martwi się, że jego wizerunek został naruszony.
***
Zobacz więcej materiałów: