Reklama
Reklama

Książę Louis, syn Williama i Kate nie uczestniczył w pogrzebie prababci

Książę Louis (4 l.) był jedynym z trojga dzieci księcia William i księżnej Kate, którego zabrakło na uroczystościach pogrzebowych królowej Elżbiety II. Jego nieobecność wywołała zdziwienie, bo zaledwie 3 miesiące temu uczestniczył w obchodach Platynowego Jubileuszu. Sprawa ta była nawet dyskutowana w telewizji.

Książę Louis jest najmłodszym spośród trojga dzieci następcy brytyjskiego tronu i jego żony, księżnej Kate. Urodził się 23 kwietnia 2018 roku, a kiedy polskie tabloidy obliczyły, że przyszedł na świat 9 miesięcy po wizycie książęcej pary w Polsce, natychmiast ogłosiły, że poczęcie z pewnością nastąpiło w Warszawie. „Super Express” tak się wtedy rozpędził, że zamieścił artykuł zatytułowany „Księżna urodziła Polaka”. 

Książę Louis uchodzi za bardziej  niesfornego niż jego starsze rodzeństwo i, jak zapewniają osoby z otoczenia rodziny królewskiej, nie jest to kwestia wieku, lecz charakteru. 

Reklama

Podobno ta właśnie cecha zaważyła na decyzji księcia Williama i księżnej Kate, by nie zabierać najmłodszego syna na pogrzeb prababci. Wprawdzie to właśnie książę Louis wykazał się dojrzałością, która chwyciła Kate za serce, gdy usłyszawszy o śmierci prababci stwierdził, że „przynajmniej jest teraz z pradziadkiem”, jednak wszyscy aż za dobrze pamiętają jego zachowanie w czerwcu, podczas obchodów Platynowego Jubileuszu królowej Elżbiety II. 

Książę Louis nie pojwił się na pogrzebie prababci

Czterolatek dał taki popis, że musiała go uspokajać najpierw siostra, księżniczka Charlotte, a następnie dziadek, obecny król Karol III, ale największą skutecznością wykazał się mąż Zary Phillips, Mike Tindall

Podczas Platynowego Jubileuszu swawolne zachowanie uszło małemu księciu na sucho, bo była to radosna uroczystość. Podczas pogrzebu jednak mogłoby wywołać duży niesmak. 

Jak wyjaśnili eksperci od rodziny królewskiej w australijskim programie Nine News, rodzice woleli zostawić Louisa w domu właśnie dlatego, że zaledwie 3 miesiące temu pokazał, co potrafi: 

"To zrozumiałe, że go nie wzięli, bo ma tylko cztery lata.  Poza tym jest bardzo niegrzeczny i nieprzewidywalny, z nim to nigdy nie wiadomo. Myślę, że poważnie rozważali, czy brać dzieci, czy nie. Zapewne podjęli decyzję w ostatniej chwili.  Wiecie, jakie są dzieciaki... A przecież pogrzeb to trudny moment dla całej rodziny". 

Zobacz też:

Tak Księżna Kate oddała hołd królowej Elżbiecie w dniu pogrzebu. Wyjątkowy gest żony Williama

Pogrzeb Elżbiety II. George i Charlotte biorą udział w uroczystości

Rzekoma kochanka księcia Williama na pogrzebie królowej Elżbiety. To skandal!

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy