Książę William dawno nie był tak radosny. Wyściskał się z Frederikiem
Książę William (42 l.) od kilku dni jest widywany w zupełnie innym nastroju niż przez minione miesiące, a konkretnie od czasu hospitalizacji żony. Znalazł nawet czas, by na stadionie we Frankfurcie dopingować angielską reprezentację piłki nożnej podczas meczu z Danią. Na trybunach zasiadł ramię w ramię z duńskim królem, na szczęście piłkarze obu drużyn wykazali się taktem, dzięki czemu między arystokratami do doszło do niezręcznej sytuacji.
Książę William od stycznia tego roku, fatalnym dla rodziny królewskiej miesiącu, gdy niemal w tym samym czasie na szpitalnych oddziałach znaleźli się król Karol III i księżna Walii, Kate, nie miał zbyt wielu okazji do radości.
Wspierając walczącą z rakiem żonę i przejęte sytuacją dzieci, jednocześnie zastępując ojca w wypełnianiu służbowych obowiązków, miał pełne ręce roboty.
Trudno się dziwić, że wyraz twarzy, jaki przez ten czas prezentował, daleki był od promiennego. Ostatnio jednak w zachowaniu, mimice i posturze brytyjskiego następcy tronu zaszła ogromna zmiana, co natychmiast wyłapali specjaliści od mowy ciała.
William zachowuje się, jakby wstąpiła w niego nowa energia. Trudno tego nie łączyć z niedawnym pojawieniem się jego żony na publicznym wydarzeniu, po raz pierwszy od 6 miesięcy.
Doszło nawet do tego, że książę William pozwolił sobie na rozrywkę. W czwartek 20 czerwca zasiadł na trybunie Frankfurt Areny, by kibicować angielskiej reprezentacji podczas meczu z Danią.
Owszem, jego obecność na meczu miała służbowe tło: książę William od 2010 roku pełni funkcję prezesa angielskiego Związku Piłki Nożnej. Jednak jego zachowanie wyszło poza formalne ramy.
Brytyjski następca tronu żartował z piłkarzami, przekazując im rady prosto od swojego syna, księcia Louisa, by „jedli za dwoje” w celu zapewnienia sobie sił w drodze po zwycięstwo.
Siedząc na trybunie, wymieniał uśmieszki z królem Danii, Frederikiem X, któremu towarzyszyła najmłodsza córka, Józefina.
Zdjęcie Williama z królem i księżniczką ukazało się na oficjalnym profilu internetowym Pałacu Kensington, opatrzone podpisem:
„Niech wygrają najlepsi”
Piłkarze wykazali się godnym podziwu taktem i zremisowali, co ucieszyło całą trójkę arystokratów. Dzięki uprzejmości piłkarzy, obyło się bez krzywych min i fałszywych uśmiechów.
Zobacz też:
William świętuje 42. urodziny. U jego boku na próżno szukać Kate
Wzruszający gest Williama i to zaraz po takiej wpadce. Prawdziwy dżentelmen
William na wyścigach konnych bez księżnej Kate. Ten gest wzruszył wszystkich
