Książę William i Harry pogrążeni w żałobie. Wszystkiemu winny koronawirus
Jeden z zagranicznych tabloidów przekazał właśnie, że Harry (35 l.) i książę William (37 l.) są pogrążeni w żałobie. Okazało się, że z powodu koronawirusa zmarł ich przyjaciel.
Książę William i Harry swego czasu służyli w wojsku, gdzie nawiązali sporo znajomości. Duża część kontaktów okazał się przyjaźniami na całe życie.
Jednym z bliskich przyjaciół braci był Ryan Cartwright. Niestety, jak donosi "Daily Mail", minionej nocy zmarł on na koronawirusa.
Ta wiadomość poruszyła Harry’ego i księcia Williama, gdyż nie sądzili, że ich kolega, który prawdopodobnie nie cierpiał na żadne choroby współistniejące, przegra walkę z wirusem. Rayan osierocił kilkuletnią córeczkę. Podobno ta sytuacja zmusiła Harry’ego i Williama do przemyśleń.
Od dawna plotkuje się o niezbyt dobrych relacjach braci. Być może w obliczu wspólnej tragedii zrozumieją, że nie powinni tracić czasu na kłótnie.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: