Książę William już planuje swoją koronację? Zrezygnuje z ważnej tradycji

Książę William po śmierci swojej babci, królowej Elżbiety II, gdy jego tata, Karol objął tron, zastąpił go na stanowisku księcia Walii. Oficjalnie nosi ten tytuł od 9 września 2022 roku, co potwierdza jego status następcy tronu. Jak ujawnia "Daily Mail" podcza koronacji ojca doszedł do pewnego ważnego wniosku i uznał, że przysięga wierności jest archaizmem, którgo lepiej w przyszłości się pozbyć.

Tata Williama, obecny król Karol III został następcą tronu w czwartym roku życia, gdy po śmierci króla Jerzego VI, jego starsza córka rozpoczęła panowanie jako królowa Elżbieta II. Oficjalne pasowanie, z którym wiązało się nadanie tytułu księcia Walii odbyło się dopiero w 1969 roku w walijskim zamku Caernarfon. Stąd rozbieżności w liczeniu lat, jakie Karol III spędził jako następca tronu. 

Jakby nie patrzeć, był to szmat czasu i w rezultacie, kiedy 10 września 2022 roku został 10 września Rada Akcesyjna ogłosiła go królem Zjednoczonego Królestwa, 73-letni monarcha stał się najstarszą osobą, jaka w historii Wielkiej Brytanii zasiadła na tronie. 

O tym, że dobrze przygotował się do tej roli mógł świadczyć ubiegłoroczny Platynowy Jubileusz Elżbiety II. 96-letnią mamę podczas oficjalnych obowiązków reprezentował najstarszy syn, dając Brytyjczykom szansę na oswojenie się z myślą, że pewnego dnia zasiądzie on na brytyjskim tronie. Nikt wtedy nie przypuszczał, że nastąpi to zaledwie 3 miesiące później. 

Karol III od początku stara się udowodnić wszystkim, że mimo swoich 74 lat, dobrze rozumie realia współczesnego świata.  Zamiast Pałacu Buckingham, na swoją oficjalną siedzibę wybrał dotychczasowe miejsce zamieszkania, Clarence House, zaś  jego żona, królowa małżonka Camilla zrezygnowała z usług dam dworu. 

Kolejne zmiany dotyczyły składu Rady Stanu, z której nowy król wyrzucił skompromitowanego brata, księcia Andrzeja i nielubianego przez Brytyjczyków księcia Harry’ego, a na ich miejsca mianował księżniczkę Annę i księżniczkę Beatrycze. 

Zdążył też wykwaterować księcia Andrzeja i jego kolekcję pluszowych misiów z zajmowanych dotąd apartamentów w Pałacu Buckingham,  a Harry’ego i Meghan z podarowanego im przez królową Frogmore. Jak spekuluje portal standard.co.uk, kolejną decyzją króla będzie prawdopodobnie pozbawienie pensji tych członków rodziny królewskiej, którzy nie pełnia reprezentacyjnych funkcji.

Tradycją, której nowy monarcha nie odważył się tknąć okazała się przysięga wierności. Podczas koronacji odebrał ją od syna, nowego księcia Walii, co ten uczynił bez protestów w rodzaju tych, które 70 lat wcześniej wyrażał jego dziadek. Książę Filip miał z tym ogromny problem, uznając składanie przysięgi żonie za uwłaczające męskiej godności. 

William nie miał takich oporów, jednak i tak uznał przysięgę wierności za archaiczny przeżytek. Jak ujawnia „Daily Mail” jest całkowicie zdecydowany zrezygnować z tej tradycji podczas własnej koronacji. 

Oczywiście, biorąc pod uwagę geny długowieczności, które król Karol III odziedziczył po mamie i tacie, niewykluczone, że przyjdzie na nią poczekać jeszcze ze 20 lat, ale, zdaniem brytyjskiego tabloidu, losy przysięgi wierności są już przesądzone:

"Nie ma mowy, aby William poszedł tą drogą. Poważnie zastanawia się, jak sprawić, by koronacja starała się bardziej zrozumiała i akceptowalna dla przyszłych pokoleń.  Ma na uwadze fakt, że za 20 lat, lub kiedykolwiek jego czas nadejdzie, koronacja będzie musiała mieć dużo bardziej nowoczesną oprawę, a jednocześnie pozostać doświadczeniem jednoczącym dla narodu i całego Commonwealthu". 

Zobacz też:

Karol III więdnie w oczach? Brytyjska dziennikarka "daje mu tylko 6 lat"

Książę William szykuje szokującą zemstę na bracie! Przyjaciel następcy tronu się wygadał

Koronacja Karola III. Rewolucja w ubiorach podczas koronacji

Koronacja Karola III. Tłum spod Pałacu Buckingham proszony o opuszczenie miejsca