Książę William namawiał królową do zwolnienia księcia Andrzeja! Jest nim oburzony!
W rodzinie królewskiej wciąż nie cichnie burza związana z księciem Andrzejem (59 l.). Syn Elżbiety II (93 l.), który został zamieszany w aferę seksualną, nie może dłużej liczyć na wsparcie rodziny.
Skandal z księciem Andrzejem w roli głównej trwa nadal. Jakiś czas temu został on zamieszany w pewien skandal. Kilka lat temu został posądzony o intymne relacje z Virginią Roberts, która posądzała jego bliskiego przyjaciela Jeffreya Epsteina o uczynienie z niej "niewolnicy seksualnej".
Milioner Epstein miał przetrzymywać dziewczyny na tropikalnej wyspie i oferować znajomym mężczyznom spędzanie z nimi czasu. Jednym z jego klientów miał być właśnie syn królowej.
Ostatecznie kolega księcia poszedł do więzienia, lecz nie oznaczało to zerwania kontaktów z Andrzejem. Mężczyzna ostatecznie popełnił samobójstwo, lecz temat kontaktów intymnych księcia z kobietami, w tym z Virginią, był dalej szeroko omawiany w mediach.
Syn królowej w końcu zgodził się udzielić wypowiedzi dla BBC i okazało się to sporym błędem. Zapytany o Roberts, książę powiedział, że "nie pamięta tej pani".
Po udzielonym wywiadzie w rodzinie królewskiej wybuchł prawdziwy pożar. Ponoć książę Karol zatelefonował natychmiast do matki i poprosił o odsunięcie brata od obowiązków pełnionych w rodzinie. Dodatkowo do takiej decyzji babcię namawiał sam książę William, który był szczerze oburzony całą sytuacją.
Okazało się, że William od początku nie przepadał za wujkiem i cieszy się z takiego obrotu sprawy.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: