Książę William nie zamierza godzić się z bratem. Nie znajdzie nawet czasu na spotkanie
Książę Harry po długiej nieobecności wrócił do Londynu. Rudowłosy książę zamierza wspierać ojca w walce z chorobą. Podobno chciałby również zobaczyć się z bratem, ale może się słono rozczarować. William ani myśli tracić na niego czas.
Książę Harry zszokował wszystkich swoim zachowaniem tuż po tym, jak media obiegła wieść o chorobie króla Karola III. Książę po odebraniu telefonu od ojca, od razu spakował manatki i udał się do Londynu, zostawiając w domu swoją żonę Meghan Markle i dwójkę dzieci. By spotkać się z ojcem pokonał ogromną drogę, lecąc do Wielkiej Brytanii 11 godzin.
Rudowłosy arystokrata spotkał się już z chorym Karolem w Clarence House. Według najnowszych informacji, jego pobyt w ojczyźnie nie będzie należał do krótkich. Spekuluje się, że książę wykorzysta ten czas na poukładanie swoich relacji z rodziną. Już wiadomo, czy będzie mógł liczyć na przychylność nie tylko swojego ojca, ale również brata Williama. Może się słono rozczarować.
Jak donosi "Daily Mail", źródła pałacowe przekonują, że książę William nie ma zamiaru spotykać się z młodszym bratem, z którym wciąż pozostaje skonfliktowany. Jego wizyta w Londynie nie przyczyni się więc do pojednania i rozpoczęcia jakiegokolwiek dialogu z następcą tronu.
William obecnie skupia się na swoich bliskich. Pomaga żonie w rekonwalescencji, opiekuje się również trójką swoich dzieci.
Chociaż książę zapowiadał miesiąc przerwy w obowiązkach związanych z monarchią, z najnowszych informacji wynika, że powróci do publicznych spotkań już w środę. Zajmie się bowiem inwestyturą na zamku Windsor, a wieczorem pojawi się na gali London Air Ambulance Service.
"Głównym powodem podróży księcia do Wielkiej Brytanii jest wizyta u ojca. Gdyby jednak nadarzyła się okazja, aby zobaczyć księcia Walii, książę chętnie by z niej skorzystał" - skomentowała osoba z bliskiego kręgu Harry'ego dla "Daily Mail".
Książę Harry obnażył bolesny rozłam między nim a rodziną na łamach swojego pamiętnika "Spare" wydanego w styczniu 2022 roku, przez co świat dowiedział się o skali podziału między braćmi.
"Postrzegałem wydanie przez Harry'ego Spare jako jego ostatnią próbę powiedzenia rodzinie, co czuje od lat" - wyjawił w rozmowie z "People" Omid Scobie, który w swojej książce Endgame opisuje zarówno rozpad rodziny królewskiej, jak i osłabienie współczesnej monarchii.
Zdaniem pisarza Harry sam stworzył przestrzeń, dzięki której mógł rozpocząć dyskusję na temat rodzinnych dysfunkcji. "Ponieważ najwyraźniej nigdy nie było wystarczająco otwartego forum, na którym można byłoby prowadzić takie rozmowy i dzielić się tymi uczuciami".
Ze względu na zadziwiające zachowanie brata, William całkowicie zmienił o nim zdanie i zrezygnował z kontaktu z nim. "Rozmawiałem ze źródłem na dość wczesnym etapie procesu, a oni nazwali Harry’ego "uciekinierem" i powiedzieli, że takie jest zdanie Williama" - mówi Scobie.
Zobacz też:
Harry opuścił Meghan na dłużej. Żona księcia zaskakująco zareagowała na jego powrót do rodziny
Czeka nas szybka abdykacja Karola III? Oto, kto jest kolejny w kolejce do tronu
Książę William podjął zaskakującą decyzję tuż po ujawnieniu choroby Kate Middleton