Reklama
Reklama

Książę William przyłapany na łamaniu dworskiego protokołu. Harry wykorzysta to do walki z royalsami?

Po ostatnich zawirowaniach i kontrowersjach wewnątrz rodziny królewskiej nie ma wątpliwości, który z synów Karola III jest na dziś ulubieńcem Brytyjczyków. Książę Harry od dawna twierdzi jednak, że był niesprawiedliwie traktowany. To prawda, ze William wielokrotnie w przeszłości łamał protokół, ale nikt go za to nie krytykował. Czy Harry ma więc słuszność?

Harry i William mają mocno nadszarpnięte relacje. Wszystko przez "Spare"

Książę Harry i książę William przez lata miewali pewne kryzysy relacji, ale finalnie zawsze wracali do dobrych kontaktów. Tym razem wszystko wskazuje na to, że podobny reset jest wręcz niemożliwy. Autobiografia Harry'ego zatytułowana "Spare" poczyniła za dużo szkód i sprawiła, że pozostali członkowie rodziny odwrócili się od Sussexów.

Reklama

Szczególnie przeciwny bratu jest podobno właśnie następca tronu. Król Karol III nadal chce zobaczyć młodszego syna na swojej koronacji, ale książę William ma na ten temat skrajnie odmienne zdanie. Trudno się temu dziwić, bo Harry we wspomnieniach szczególnie mocno uderza w niego i Kate Middleton.

Książę Harry zawsze uważał, że był gorzej traktowany od brata

Nie jest natomiast tak, że konflikt między braćmi rozpoczął się dopiero w ostatnich miesiącach. W rzeczywistości "ciche dni" bywały między nimi też w przeszłości. Harry od zawsze uważał, że był gorzej traktowany od Williama, na co dowodem w "Spare" jest kuriozalna opowieść o kiełbaskach. Zdaniem księcia Sussex jego wpadki zawsze wyciągano na wierzch, podczas gdy wielu royalsów za podobne przewinienia nie była nawet krytykowana.

Czy to faktycznie prawda? Po sieci krąży ostatnio lista przypadków wyraźnego złamania protokołu przez księcia Willama. Podobnych incydentów nie brakowało, więc przynajmniej na papierze Harry ma rację. William cieszy się przecież niezwykle wysoką opinią zarówno wewnątrz rodziny królewskiej, jak i wśród zwykłych Brytyjczyków. Kłopot z tą teorią jest taki, że momenty łamania protokołu przez następcę tronu... przeważnie stawiają go w jeszcze lepszym świetle!

Książę William stara się być blisko ludzi, nawet jeśli to zabronione

Mało kto dzisiaj to pamięta, ale pod koniec 2008 roku William dał się ponieść modzie na męski zarost i zapuścił na pewien czas brodę. Wyglądał w niej naprawdę dobrze, podobał się Brytyjkom, ale było to złamanie protokołu. Dlatego William zgolił zarost, gdy poprosiła go o to Elżbieta II. Nie było to natomiast nic nagannego, a w dodatku Harry też przecież złamał ten przepis. Co więcej, on akurat z brodą chodzi do dzisiaj.

Większe kontrowersje budzi zgoda księcia na to, by William i jego syn George podróżowali jednym samolotem lub samochodem. W teorii dwie osoby ustawione najwyżej w kolejce do tronu nie mogą tego robić, lecz William od 2014 roku wielokrotnie łamał tę zasadę. Rzecz w tym, że monarcha może ją zawiesić na okres do osiągnięcia przez George wieku 12 lat. Dopiero od tej chwili nie będzie żadnych możliwości naginania przepisów.

Zdecydowanie pozytywne reakcje opinii publicznej wywołują z kolei przypadki naruszania przez Williama zasad dotyczących dotykania następcy tronu przez zwykłych ludzi i robienia sobie z nim zdjęć. Książę Walii wielokrotnie zgadzał się na wspólne selfie, przytulał też podwładnych, jeśli mieli taką ochotę. Co tylko zbliżyło do niego ludzi. Wielkiego sprzeciwu nie budzą też przypadki zabierania przez niego głosu w sprawach polityki (m.in. Brexitu).

Wręcz przeciwnie, wielu Brytyjczyków chciałoby, żeby robił to częściej. Nawet, gdy William zaklnie w miejscu publicznym (jak podczas zeszłorocznego meczu Wimbledonu), to tylko odzwierciedla w ten sposób identyczne emocje swoich poddanych. Dlatego trudno sobie wyobrazić, by książę Harry mógł wykorzystać podobne "wpadki" na swoją korzyść.

Zobacz też:

Książę William i Kate nie pozwolą Charlotte stać się "drugim Harrym". Mają specjalny plan.

Król Karol III szykuje wielki wywiad dla BBC. Harry ma czego się bać?

Wyszła za mąż dla "zielonej karty". Tak naprawdę była lesbijką!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę William | Książę Harry | Królowa Elżbieta II
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama