Książę William wybrał go zamiast Harry'ego. Nie miał nawet zamiaru tego ukrywać
Książę William i Harry nie są braćmi stanowiącymi wzór do naśladowania. Od lat mówi się o ich konfliktach, w tym niemożliwości dogadania się w rodzinnych sprawach. Tym razem William dolał oliwy do ognia i... zamiast z bratem, spotkał się z jego byłym przyjacielem, Davidem Beckhamem. Oto szczegóły.
Rodzina królewska nie ma lekko. Nie dość, że dochodzi między nimi do sporów, to muszą stale mierzyć się z kolejnymi plotkami i informacjami przekazywanymi prasie od ludzi z otoczenia. Niekiedy sami dają brytyjskim dziennikarzom powody, by napisać artykuł. Tym razem zrobił to książę William, który wybrał spotkanie z Davidem Beckhamem, zamiast swoim bratem...
Książę Harry pojawił się w Londynie na gali WellChild Awards. Okazji do spotkania z bratem z pewnością nie zabrakło. Książę William pozostał jednak obojętny i wybrał popołudnie z Davidem Beckhamem. Panowie nawet zdecydowali się na wykonanie pamiątkowych zdjęć, co z pewnością nie umknęło uwadze młodszego z braci...
Co ciekawe, David Beckham w przeszłości był przyjacielem Harry’ego. Razem z żoną Victorią często spędzał czas z księciem i jego żoną. Był nawet gościem na ich ślubie. Relacje miały pogorszyć informacje przekazane prasie. Victoria rzekomo wyjawiła dziennikarzom, co dzieje się w rodzinie Harry’ego i Meghan. Druga teoria jest taka, że Harry nie chciał kontynuować relacji z kimś, kto pozostaje w dobrych kontaktach (także biznesowych) ze starszym z braci.
Choć wydawało się, że odcięty od rodziny Harry może liczyć przynajmniej na wsparcie ukochanej, ostatnio i w małżeństwie dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji. Jak wyjaśnia królewski biograf w rozmowie z MailOnline:
"Harry coraz częściej sprawia wrażenie niezadowolonego i zniecierpliwionego, gdy towarzyszy Meghan na imprezach w Kalifornii. Myślę, że osiągnął ten punkt w życiu, gdy zapragnął czegoś więcej dla siebie. Właśnie skończył 40 lat, to normalne, że zaczyna się zastanawiać nad przyszłością. Myślę, że rozpaczliwie chce nadać sens swojemu życiu, chociaż wiąże się to z działaniem na własną rękę".
Wygląda na to, że Harry może chcieć udowodnić bliskim więcej, niż dotychczas się po nim spodziewano.
"Wraca do swojej aktywności z czasów przed poślubieniem Meghan. Te wszystkie patronaty, ekologia, ochrona dzikich zwierząt, to były sprawy, które pasjonowały go, zanim uzależnił swoją karierę od żony. To ewidentna próba podniesienia własnego prestiżu" - dodał biograf.
Kto wie, może sytuacja z bratem i Davidem zmotywuje go, by szybciej zrealizować swoje ambitne plany...
Czytaj też:
Książę Harry znów podpadł Brytyjczykom. Chodzi o pieniądze
Niewesoło w domu Harry'ego. Znowu pokazał się bez Meghan. I to gdzie
Nie milkną echa ostatniego wystąpienia Harry'ego. Miało dojść do ważnego spotkania