Książę William zaskoczył wzruszającym wyznaniem. Takich słów nikt się po nim nie spodziewał
Książę William wielokrotnie w przeszłości pokazywał "ludzką twarz monarchii", za co Brytyjczycy wręcz go pokochali. Następca tronu nie mógł więc i tym razem pozostać głuchy na ludzką krzywdę i dołączył do chóru głosów wspierających piłkarza Dele'ego Alliego. Zawodnik otrzymał od niego wzruszającą wiadomość.
W zasadzie każdy kibic piłkarskiej Premier League wie, kim jest Dele Alli. Mający 27 lat zawodnik kiedyś był wielką gwiazdą Tottenhamu Hotspur, ale jego kariera po kilku latach zaliczyła gigantyczne załamanie. Systematycznie grał w coraz gorszych klubach i nie brakowało opinii, że z powodu słabej mentalności całkowicie roztrwonił swój talent. Udzielony 13 lipca przez Alliego wywiad rzucił nowe światło na jego problemy i zaszokował piłkarski świat.
W stronę Anglika błyskawicznie popłynęły głosy wsparcia i współczucia z powodu tego, co go spotkało. W takiej sytuacji milczeć nie miał zamiaru nawet książę William, choć w sumie nie powinno to być zaskoczeniem dla osób, które śledzą ostatnie poczynania brytyjskiej monarchii. Syn Karola III ruszył w ostatnich tygodniach z szeroko zakrojoną inicjatywą walki z bezdomnością, a to tylko jeden z licznych przypadków, gdy pokazywał "ludzką twarz monarchii".
Książę Walii nie mógł pozostać głuchy na tak poruszającą historię jak ta, która przydarzyła się Dele'emu Alliemu. Dlatego w odpowiedzi na fragment wywiadu udzielonego przez piłkarza Evertonu Gary'emu Neville'owi, opublikował poruszający apel i wiadomość w jednym:
"Odważne i inspirujące [ze strony Delle'ego Alliego - przyp. red.]. Dyskutowanie o zdrowiu psychicznym nie jest oznaką słabości. Dalej prowadźmy tę konwersację. Wszyscy jesteśmy z tobą i życzymy ci wszystkiego, co najlepsze. W." - podkreślił royals.