Książkiewicz groził paraliż
Nowotwór kręgosłupa, który wykryto u Weroniki Książkiewicz, mógł spowodować u aktorki zaburzenie czucia i porażenie kończyn.
30-letnia Książkiewicz zdecydowała się ostatnio na szokujące wyznanie: w trakcie udziału aktorki w "Tańcu z gwiazdami" lekarze wykryli u niej nowotwór kręgosłupa. Na szczęście obyło się bez chemioterapii, a operacja usunięcia guza przebiegła bez komplikacji.
"Super Express" dotarł do informacji, z których wynika, że sytuacja Weroniki była naprawdę groźna. Mimo iż nowotwór nie był złośliwy, mógł spowodować paraliż!
Guz umiejscowił się bowiem w części lędźwiowej kręgosłupa i uciskał nerwy wokół rdzenia kręgowego. Mogło to doprowadzić do zaburzenia czucia i porażenia kończyn. Gdyby operacja odbyła się kilka tygodni później, mógłby pojawić się tzw. zespół rdzeniowy, zaburzający pracę całego organizmu.
Na szczęście guz został usunięty, a kręgosłup Weroniki ustabilizowano poprzez wstawienie do niego tytanowych śrub. Po kilkutygodniowej rehabilitacji aktorka odzyskała sprawność.