Księżna Charlene znowu ma problemy ze zdrowiem. Pałac wydał oświadczenie
Księżna Charlene (44 l.) lata temu wzbudziła ogromną sensację na ślubie z księciem Albertem. Księżna Monako zaprezentowała się bowiem w bajecznej kreacji, którą zdobiły... łzy. Poddani księcia Monako niedowierzali, gdy na oficjalnych zdjęciach można było dostrzec zapłakaną Grimaldi. Ostatnio również było o niej głośno, a wszystko za sprawą tajemniczego zniknięcia i kłopotów zdrowotnych. Teraz pałac ponownie poinformował, że boryka się z pewnymi problemami...
Księżna Charlene od wielu lat wywołuje sporo emocji, nie tylko w Monako, ale i na całym świecie. Żona księcia Alberta najpierw została okrzyknięta "najsmutniejszą panną młodą na świecie", a później wszyscy przyglądali się, jak reaguje na coraz częściej pojawiające się doniesienia o niewierności swojego ukochanego.
Szybko bowiem okazało się, że arystokrata ma pewne problemy z dochowaniem wierności. Wedle medialnych doniesień książę Albert ma mieć kilkoro nieślubnych potomków, a niektórzy z nich urodzili się już po ślubie z Grimaldi.
Mimo że księżna o niektórych "skokach w bok" wiedziała już przed ślubem, to pojawienie się dzieci kilka lat temu z całą pewnością nią wstrząsnęło. Plotkuje się, że to właśnie zdrady męża miały wpływ na pogorszenie się jej zdrowia.
Kilka miesięcy temu księżna Charlene wyjechała do RPA i... została tam nieco dłużej, niż planowano. Na Czarnym Lądzie miała uwięzić ją choroba ARVI - poważna infekcja uszu, gardła i nosa. Niektórzy komentatorzy stwierdzili jednak, że była to próba kolejnej ucieczki Charlene od Alberta.
Niedawno Grimaldi wróciła jednak do Monako, by kilka dni później... znowu zniknąć. Tym razem to książę Albert postanowił poinformować, co się dzieje z jego żoną. Wyjawił, że boryka się ona z "problemami innej natury" i będzie dochodzić do siebie w ośrodku. Od razu pojawiły się pogłoski, że są to problemy natury psychicznej.
Niedawno księżna postanowiła w końcu odnieść się do plotek na temat swojego stanu zdrowia i udzieliła wywiadu gazecie "Monaco-Matin". Podczas rozmowy przyznała, że czuje się już znacznie lepiej, ale wciąż daje sobie czas...
Wygląda na to, że los nie oszczędza Grimaldi, bo kilka dni temu "People" poinformował, że księżna znów boryka się z problemami zdrowotnymi. Okazało się, że żona księcia Alberta zachorowała na COVID-19. Informacje potwierdził pałacowy rzecznik.
Przedstawiciele pałacu uspokoili jednak, że księżna czuje się dobrze i nie należy przejmować się jej stanem zdrowia.
Zobacz też:
Shakira i Gerard Pique zatrudnili prawników, by podzielić majątek! Ten luksus aż oszałamia!
Księżna Kate zaskoczyła Brytyjczyków. W takiej odsłonie nikt jej jeszcze nie widział!
Krzysztof Ibisz będzie ojcem! "Już niedługo nasz świat będzie jeszcze piękniejszy"