Księżna Diana chciała uciec z synami do Kalifornii! Tajemnica sprzed 24. lat ujrzała światło dzienne
We wtorek cały świat wspominał księżną Dianę z powodu 24. rocznicy jej śmierci. „Królowa ludzkich serc” jest wciąż pamiętana i chwalona za swoje charytatywne akcje, na jej koncie było jednak także sporo skandali spowodowanych złymi kontaktami z rodziną królewską. Matka księcia Williama i Harry’ego miała sporo tajemnic, który nigdy nie zostały ujawnione – jednak z nich wczoraj ujrzała światło dzienne.
Diana, w momencie swojej śmierci 31 sierpnia 1997 roku miała zaledwie 36 lat i rok wcześniej uzyskała rozwód z księciem Karolem. Nareszcie żyła szczęśliwym życiem, angażując się w pomoc potrzebującym na całym świecie i spędzając dużo czasu z swoimi synami.
Nikt jednak nie wiedział, że księżna planowała ucieczkę z Wielkiej Brytanii do Stanów! Ta sensacyjna wiadomość została we wtorek ujawniona przez Stewarta Piearce’a, który w latach 90. prowadził z księżną lekcje emisji głosu, a z czasem stał się jej powiernikiem. Z okazji rocznicy śmierci Diany, postanowił on zdradzić kilka jej sekretów "Daily Mail".
- wyznał Piearce, który w zeszłym roku zapowiedział wydanie książki o Dianie.
Trener głosu miał ponoć niepisaną umowę z matką Williama i Harry’ego, która mówiła, że może spisać wspomnienia o niej dopiero 10 lat od przebiegu ich rozmów. Piearce odczekał ponad dwie dekady od śmierci przyjaciółki, zanim postanowił zdradzić jej plany i marzenia.
Księżna Diana była ponoć zafascynowana sztuką i filmem i chciała zostać producentką. Aby to zrobić, planowała przeprowadzić się z synami do Malibu i tam użyć znajomości, które miała w świecie rozrywki. Ponoć nigdy nie planowała występować przed kamerami, chociaż była świadoma, że Kevin Costner naciskał na producentów filmu "Bodyguard 2", aby zatrudnili ją do jednej z ról.
- wspomina Piearce.
Niestety, plany byłej żony księcia Karola nie miały szansy się spełnić - niespełna rok od wyznania o marzeniu o przeprowadzce za ocean, Diana zginęła w tragicznym wypadku samochodowym w Paryżu.
Wygląda jednak na to, że jej młodszy syn, Harry, poszedł w ślady matki i wybrał życie z dala od rodziny królewskiej.